Gwiazda "Orange Is the New Black", Laura Prepon wyznała prawdę o aborcji. Zabieg uratował jej życie?
Laura Prepon (42 l.) aktorka znana z takiego serialu jak "Orange is the New Black" śladem innych amerykańskich gwiazd wyraziła swoje zdanie na temat zmiany aborcyjnego prawa w USA. Prepon sama ma za sobą traumatyczne przeżycie związane z przerywaniem ciąży, dlatego zdecydowała się okazać swoje wsparcie kobietom w podobnej sytuacji.
Laura Prepon to gwiazda serialu "Orange is the New Black". Aktorka dołączyła do grona gwiazd, które postanowiły skomentować wyrok Sądu Najwyższego w sprawie "Roe ws. Wade". Przypomnijmy, że decyzją wymiaru sprawiedliwości, dotychczas liberalne prawo aborcyjne w USA, zostało zmienione. Od 24 czerwca każdy stan może wprowadzić własne regulacje prawne dotyczące prawa do terminacji ciąży.
Aktorka sama jest szczęśliwą mamą 5-letniej Elli oraz 2-letniego chłopca. Jak przyznała w swoim intymnym poście na Instagramie, temat prawa do aborcji jest jej szczególnie bliski, ponieważ w przeszłości musiała podjąć niełatwą dla niej decyzję o przerwaniu własnej ciąży. Wówczas zagrożone było nie tylko zdrowie płodu, ale także jej własne życie.
Gwiazda jasno stanęła po stronie kobiet, które w całych Stanach Zjednoczonych od kilku dni ostro sprzeciwiają się decyzjom władz. Wiele uczestniczek strajków obawia się, że zaostrzenie prawa aborcyjnego w USA przyczyni się do wielu rodzinnych tragedii. Laura Prepon opowiedziała historię swojego zabiegu, ponieważ chciała okazać wsparcie kobietom, które znalazły się w podobnej sytuacji. Aktorka wierzy, że kobiety odzyskają jeszcze prawo do samostanowienia.
Zobacz też:
Robert Makłowicz nazywany "zdrajcą": "Podałbym chętnie do sądu". Chodzi o TE słowa