Gwiazda "Plebanii" bezprecedensowo zaczepiona na ulicy. Od tego komentarza włos jeży się na karku
Znana aktorka Izabela Dąbrowska (57 l.) jest przyzwyczajona do tego, że ludzie chcą otrzymać autograf, więc zaczepiają ją na ulicy. Czasami jednak fani potrafią nieźle zaskoczyć. Ostatnio przydarzyła się sytuacja, która wprawiła ją w osłupienie.
Izabela Dąbrowska znana jest z wielu produkcji. Wystąpiła w "Blondynce", "Bulionerach", "W lesie dziś nie zaśnie nikt" czy popularnym serialu "Ucho prezesa". Z tego względu aktorka jest często zaczepiana na ulicy. Jak się jednak okazuje, fani nie zawsze robią to, by otrzymać od niej autograf...
Jak Izabela zdradziła w programie "Uwaga! TVN. Kulisy sławy", jeden z przechodniów zapytał ją, czy to ona gra wredną nauczycielkę z "Na Wspólnej". Kiedy powiedziała, że tak, ten skwitował krótko: "W życiu też pani taka jest?". Jak się okazuje, dla aktorki nie był to powód do złości. "To oznacza, że ludzie wierzą w postać, którą widzą na ekranie. I to jest super" - wyznała Dąbrowska.
Izabela Dąbrowska urodziła się 22 sierpnia 1966 roku w Białymstoku. Ukończyła wydział lalkarski warszawskiej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza. Oprócz kariery filmowej, widziana jest również na deskach teatru. W jej doświadczeniu nie brakuje Teatru Dramatycznego i Teatru na Woli. Można ją też zobaczyć w spektaklach Teatru 6. Piętro, Teatru Polonia i Och-Teatru. Świetnie sprawdza się w dubbingu i Kabarecie Na Koniec Świata.
Izabela przez wiele lat była postrzegana za aktorkę, która ma grać nieidealne postaci, do których podchodzi się z dystansem. W "Kulisach sławy" zdradziła, że jej to nie przeszkadza, jeśli potem może wcielić się w bardziej dziarską bohaterkę.
"Część postaci, które są mi proponowane, to są kobiety, które nie do końca trafiłyby na okładkę. Nie boję się być brzydka, jeżeli wymaga tego postać. Ale oczywiście dla równowagi, chcę później zagrać kogoś, kto jest zadbany i elegancki" - uzewnętrzniła się.
Krystyna Janda bardzo pozytywnie podchodzi do współpracy z Dąbrowską.
"W momencie, kiedy angażujemy Izę Dąbrowską, wiadomo, że mamy to z głowy, tę rolę w tym spektaklu i będzie to brylant. Mówimy naprawdę o kimś wyjątkowym, kto w Polsce jest niedoceniony - wyjawiła w "Uwaga! TVN. Kulisy sławy".
Mimo wszystko Dąbrowska dla wielu fanów jest tajemnicą. To dlatego, że unika ścianek i wywiadów. Nie uważa, by zdradzanie szczegółów na temat prywatnego życia było konieczne, by dobrze wypadała na ekranie. Ta nutka tajemniczości jest dla niej wręcz przyjemnością.
W rozmowie z Onetem wyznała też, że brak uzewnętrzniania się w sieci ma drugie dno. To po prostu łatwiejszy sposób na unikanie niszczycielskiego hejtu.
"W dzisiejszych czasach wszechobecnego hejtu trzeba mieć naprawdę grubą skórę, żeby się tym nie przejmować. Niby można tego nie czytać, co byłoby najrozsądniejszym rozwiązaniem. Ale nie jest to takie proste" - mówiła.
Czytaj też:
Anna Mucha przekazała wielkie wieści. Fani nie poznali się na żarcie...
Aleksandra Kwaśniewska pilnie przekazała najnowsze wieści o stanie ojca. Poruszenie na całą Polskę
Joanna Kulig zagrała u boku Anne Hathaway. Znamy kulisy powstawania filmu