Gwiazda "Pytania na śniadanie" znalazła nową pracę. Wiemy, gdzie zbędzie pracować
"Pytanie na śniadanie" Przeszło ogromną zmianę. Zwolniono praktycznie całą poprzednią ekipę programu. Dość długo utrzymywał swoją pozycję Mateusz Szymkowiak, który jeszcze w maju prowadził relacje z Eurowizji. Jednak i na niego przyszła pora. Gdzie teraz pojawi się gwiazdor PnŚ?
O "Pytaniu na śniadanie" i jego byłych gwiazdach ciągle jest głośno. Wszystko za sprawą awantury, jaką wywołały słowa szefowej programu. Wpis Kingi Dobrzyńskiej, w którym niepochlebnie wyraziła się na temat poprzednich prowadzących programu, mówiąc o "durnej tancerce i nadętym chłopczyku" spotkał się z falą krytyki pod adresem PnŚ. Oburzona Ida Nowakowska poczuła się wywołana do tablicy i szybko odpowiedziała. Podobnie Tomasz Kammel, który zażądał przeprosin.
Temat nadal jest otwarty. To jednak nie wszystko. Oglądalność programu bez ulubieńców widzów jak na przykład Mateusz Szymkowiak mocno spadła. Tymczasem byłe gwiazdy śniadaniówki cieszą się nadal popularnością i sympatią, dzięki czemu bez problemu znajdują nowe zatrudnienie.
Mateusz Szymkowiak po cichu zniknął z "Pytania na śniadanie". Prezenter dość długo występował antenie i wydawało się, że TVP nie zamierza go zwolnić. Kiedy zniknął wiosną, zapewniał, że to tylko chwilowa przerwa, spowodowania sprawami zdrowotnymi. Prezenter prowadził później relacje z Konkursu Piosenki Eurowizji w szwedzkim Malmö. Wydawało się, że lada moment wróci do śniadaniówki. Jednak nie pojawił się w "Pytaniu na śniadanie" od kilku tygodni.
Jak się okazuje, Mateusz Szymkowiak znalazł już nowe zatrudnienie. Prezenter będzie prowadził wywiady z celebrytami w jednym z portali plotkarskich. Świat Gwiazd już pochwalił się współpracą z dziennikarzem.
Również inne byłe gwiazdy "Pytania na śniadanie" jedna po drugiej znajdują nowe miejsca pracy. Anna Popek prowadzi poranny format w konkurencyjnej dla TVP stacji. Z kolei Izabella Krzan jakiś czas temu nawiązała współpracę z kanałem na YouTube.
Zobacz też:
Mateusz Szymkowiak zostaje w "Pytanie na śniadanie". Ostał się jako jeden z niewielu
Tomasz Kammel reaguje na komentarz Kingi Dobrzyńskiej. Żąda oficjalnych przeprosin
Ciąg dalszy afery w "Pytaniu na śniadanie". Katarzyna Dowbor zabiera głos
