Reklama
Reklama

Gwiazda TVN-u nie była mile widziana na planie słynnego serialu. Po latach wszystko wyszło na jaw

Daria Widawska, którą przygodę ze srebrnym ekranem zaczynała od epizodycznej roli w popularnym serialu TVP, w ciągu kilku lat stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd TVN-u. Jak się jednak okazuje, niewiele zabrakło, by aktorka nie dostała się na plan prawdziwego hitu stacji z Wiertniczej. Wszystko z powodu dość zabawnego zbiegu okoliczności...

Daria Widawska stała się gwiazdą polskich seriali

Chociaż Daria Widawska niemal od razu po skończeniu studiów aktorskich zadebiutowała na małym ekranie w serialu "Tygrysy Europy", na przełom w karierze musiała jeszcze trochę poczekać.

Ogólnopolską rozpoznawalność zyskała kilka lat później, a to za sprawą angażu do "Magdy M" oraz niezwykle popularnej na początku lat dwutysięcznych komedii "39 i pół".

To właśnie tam aktorka wcieliła się w rolę Anki Jankowskiej i u boku Tomasza Karolaka stworzyła duet, który widzowie TVN-u do dziś wspominają z sentymentem.

Reklama

Sukces serialu sprawił, że Daria Widawska zaczęła pojawiać się w kolejnych produkcjach.

Zaskakujący zwrot akcji na castingu do produkcji TVN

Niedawno gwiazda "Prawa Agaty" wróciła pamięcią do początków swojej kariery i wyznała, że niewiele brakowało, by w ogóle nie pojawiła się w popularnym serialu, pomimo tego, że wygrała ona casting.

"(...) kiedy reżyserka obsady razem z reżyserem i producentem robili obsadę do tego serialu, zwołali wszystkich aktorów, których można było. Ja wygrałam casting na przyjaciółkę Agaty, czyli Agnieszki Dygant" - opowiadała artystka w cyklu "Glamour Nostalgia".

Wszystko z powodu dość zabawnego zbiegu okoliczności. Okazało się bowiem, że producenci nie chcieli ponownie obsadzać Darii Widawskiej w roli... przyjaciółki głównej bohaterki.

(...) sytuacja jeszcze była o tyle śmieszna, że mnie na zdjęciach próbnych do «Prawa Agaty» nikt nie chciał, ponieważ powiedziano sobie tak: "No tak, znowu przyjaciółka... Nie, Widawska nie, bo to jest znowu przyjaciółka głównej bohaterki, znowu prawniczki... To jest powtórzenie z «Magdy M.»", i że nie, że to będzie takie oczywiste" - relacjonowała z uśmiechem aktorka.

Na szczęście jednak twórcy serialu zdecydowali, że Daria Widawska pomimo tego dołączy do obsady nowego serialu. Dziś fanom trudno jest sobie wyobrazić, że popularna produkcja mogłaby powstać bez udziału uwielbiane gwiazdy.

Zobacz też:

Daria Widawska długo czekała na diagnozę. U szczytu sławy zniknęła z ekranów

Wyszły na jaw szczegóły małżeństwa Darii Widawskiej. Tak szczera jeszcze nie była

Beata Tadla wywołała aferę na Telekamerach. Musiała gęsto się tłumaczyć

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Daria Widawska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy