Reklama
Reklama

Gwiazdor "Brzyduli" ma ukryty talent. Nie chwali się przed tymi, którzy się na tym nie znają

Filip Bobek, którego jesienią podziwiać będziemy na parkiecie polsatowskiego „Tańca z gwiazdami”, jest nie tylko znakomitym aktorem, ale też – o czym mało kto wie – wybornym kucharzem. Przyznaje, że w kuchni czuje się jak ryba w wodzie, a jego popisowym daniem jest pizza. „Gotowanie mam we krwi” - twierdzi i dodaje, że jeśli kiedyś zabraknie dla niego ról, pomyśli o otwarciu własnej restauracji.

Filip Bobek wyznał kiedyś w jednym z wywiadów, że gdyby nie został aktorem, to najprawdopodobniej zrobiłby karierę jako kucharz.

"Byłbym szefem kuchni, najlepiej w restauracji paryskiego hotelu Ritz" - stwierdził w rozmowie z "Vivą!".

"Gotowanie mam we krwi. U mnie w domu wszyscy gotowali. Mama królowała w kuchni, ale jak gdzieś wyjeżdżała, tata przejmował pałeczkę. Wydawało mi się to najbardziej naturalne na świecie, że dorośli potrafią gotować" - wspominał z kolei na łamach "Gali".

Reklama

Filip Bobek: Lubi gotować dla przyjaciół

Aktor, któremu niewyobrażalną wręcz popularność przyniosła rola Marka Dobrzańskiego w serialu "Brzydula", pilnie strzeże prywatności i rzadko opowiada w wywiadach o tym, co robi, gdy schodzi z planu kolejnego filmu czy serialu. Czasem jednak daje się namówić na zwierzenia, wiadomo więc, że pasjonuje się fotografią, lubi dobrze skrojone garnitury i nie przepada za owocami morza. Nie kryje też, że jedną z jego największych pasji jest gotowanie.

"Gotować nauczyłem się na studiach, kiedy z niczego trzeba było zrobić coś. Właściwie cały czas eksperymentuję w kuchni. Łączę smaki. W książkach kucharskich z różnych stron świata podpatruję przepisy. Jeśli coś wpadnie mi w oko, próbuję przenieść to do swojej kuchni" - opowiadał Krystynie Pytlakowskiej z "Vivy!".

Znajomi Filipa Bobka, zwłaszcza ci, który nie czują się zbyt pewnie w kuchni, często proszą go o pomoc, gdy muszą coś ugotować. A on z wielką przyjemnością zastępuje ich przy garnkach.

"Sprawia mi to przyjemność. A jeszcze większą tym, którzy nie muszą gotować, gdy ja jestem w kuchni" - wyznał w wywiadzie dla "Kropki TV".

Filip Bobek: Potrafi upiec idealną pizzę

Jednym z popisowych dań Filipa Bobka jest pizza.

"Przepis znalazłem na moim ulubionym blogu kulinarnym. Ciasto jest cienkie, chrupiące i lekko słodkawe" - zdradził "Gali", dodając, że dobrze wychodzą mu też potrawy z makaronu oraz takie, w których znajduje się bardzo dużo warzyw.

Aktor nie tylko świetnie gotuje, ale też jest wielkim smakoszem, który doskonale zna się na kuchni. Kiedyś myślał nawet o tym, by prowadzić bloga i recenzować restauracje, które odwiedza.

"Mam własną kulinarną mapę Warszawy z zaznaczonymi miejscami, dokąd warto pójść, gdzie jest fajne jedzenie. Są na niej też czarne krzyżyki - tam absolutnie moja noga nigdy nie postanie z powodu fatalnego jedzenia" - stwierdził w rozmowie z magazynem "Cosmopolitan".

Filip Bobek: W kuchni jest... dyktatorem

Aktor bardzo lubi gotować dla przyjaciół i z przyjaciółmi, których czasem zaprasza do swojej kuchni. Nie wszyscy jednak mogą dostąpić tego zaszczytu.

"Odnajduję się w kuchni, a ten, kto ze mną gotuje, też musi się znać na rzeczy. Wiem, że kilku znajomych nigdy do kuchni nie wpuszczę, bo nie mają zielonego pojęcia o gotowaniu" - powiedział "Gali".

"W kuchni działam szybko, konkretnie. W trakcie gotowania jestem dyktatorem" - dodał.

Ciekawe, czy będzie też rządził na tanecznym parkiecie w studiu "Tańca z gwiazdami"...

 

Źródła:

1. Wywiady z F. Bobkiem: "Gala" (grudzień 2013), "Viva!" (kwiecień 2010), "Cosmopolitan" - wyd. spec. "Cosmo Men Magazine" (grudzień 2008), "Kropka TV" (lipiec 2009).

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Filip Bobek | "Taniec z gwiazdami"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy