Gwiazdor "Ojca Mateusza" trzymał przeszłość w tajemnicy. Wyszło na jaw, co robił za granicą
Piotr Polk ma na swoim koncie wiele znakomitych ról aktorskich. Mimo to, przez większość widzów aktor kojarzony jest przede wszystkim z postacią Oresta Możejki, którą gra w serialu "Ojciec Mateusz". Polk raczej rzadko kiedy opowiada o swoim życiu prywatnym. Wiele osób może być zdziwionym tym, że aktor przez lata mieszkał we Francji. To, czym się tam zajmował, wprawia w osłupienie.
Piotr Polk od początku kariery aktorskiej miał pod górkę. Mężczyzna wychował się na Śląsku. W jego domu mówiło się albo gwarą, albo w języku niemieckim. Poprawnej polszczyzny mężczyzna nauczył się dopiero przed egzaminami do szkoły aktorskiej. Po ukończeniu łódzkiej filmówki aktor zagrał w kilku produkcjach serialowych i teatralnych.
W 1990 roku Polk zdecydował się na wyjazd do Francji. Podróż ta całkowicie odmieniła jego życie.
"Ta Francja dała mi chyba najwięcej doświadczeń zawodowych, aktorskich. Nauczyła mnie przede wszystkim pokory. Czasem trzeba zobaczyć swoje miejsce w szeregu, rzędzie, i trzeba poczekać, być cierpliwym" - opowiadał w rozmowie z Arturem Andrusem dla RMF Classic.
Aktor początkowo planował zostać na obczyźnie przez pół roku. Z czasem zmienił jednak zdanie i zabawił we Francji na dłużej. Miał nawet grać w jednym z teatrów, chociaż nie znał języka. W nauce francuskiego pomagała mu pewna kobieta.
Piotrowi Polki zależało na tym, by jak najdłużej zostać we Francji i zdobyć doświadczenie na tamtejszej scenie. Aktor zdecydował się więc na to, by rozpocząć naukę języka francuskiego. Do pomocy znalazł sobie pewną starszą kobietę.
"Moją nauczycielką była 94-letnia madame Kos, która mnie uczyła francuskiego, zapraszając mnie na kawę i płacąc mi za to, więc byłem czymś w rodzaju 'mężczyzny do towarzystwa'. Nic w tym złego, ja po prostu siedziałem, ona mówiła, a ja słuchałem i nic nie rozumiałem. No i kawę wypiłem. Po czym ona mnie tak polubiła jak wnuka i zwolniła wszystkich ze służby, i zostałem tylko ja i ona" - opowiadał.
Piotr Polk zapewnił jednak, że między nim a starszą kobietą nie wywiązała się żadna miłosna relacja. Tę dwójkę połączyła tylko przyjaźń, którą niestety zakończyła śmierć kobiety.
"(...) o romansie trudno było powiedzieć, ale relacje te trwały zakończone tragicznie przez życie" - wspominał ze wzruszeniem aktor.
W trakcie francuskiej przygody Piotr Polk był mężem Hanny Wryczy. Para rozwiodła się jednak zaraz po powrocie aktora do kraju. Później serialowy Możejka wziął ślub z Magdaleną Wołłejko. Związek ten również zakończył się rozwodem. Kolejny raz Polk miłość przysięgał w 2015 roku Joannie Galewskiej. Para do tej pory tworzy szczęśliwy związek.
Zobacz też:
Potwierdziły się doniesienia ws. Karola Strasburgera. Nikt już nie ma wątpliwości
Dorota Chotecka wyznała prawdę nt. aktorstwa. Bez ogórek ujawniła, za co ceni swój zawód
Po głośnym rozwodzie usunęła się w cień. To dziś robi uwielbiana aktorka