Gwiazdor "Przyjaciółek" nie wiedział, jak bardzo jest źle. Niespodziewanie zyskał drugie życie
Mariusz Bonaszewski trafił na plan serialu "Przyjaciółki" w 2015 roku. Wtedy jeszcze nie wiedział, że serial i jeden widz uratują mu życie. Aktor wyznał, że zawsze już będzie za to wdzięczny.
Mariusz Bonaszewski pojawił się w ekipie "Przyjaciółek" w 2015 roku i grał wówczas ojca Ingi (w tej roli Małgorzata Socha). Wówczas jeszcze nie wiedział, że 2 lata później widz uratuje mu życie, a sam będzie musiał się poddać skomplikowanej operacji.
Cała historia ma zaskakujący bieg wydarzeń. Wszystko zaczęło się przez serial "Przyjaciółki" na antenie Polsatu. Mariusz Bonaszewski grał w nim przez 2 lata. Jak się okazało, serial oglądał widz, który z zawodu był lekarzem. To właśnie od zauważył, że aktor dziwnie się rusza.
Biorąc na serio objawy, które zauważył ów lekarz, znalazł numer telefonu do stacji, aby przekazano aktorowi, że powinien jak najszybciej pójść do szpitala na badania. Choć wiele osób mogłoby przyjąć taką wiadomość jako żart, to jednak produkcja przekazała Bonaszewskiemu niepojącą wiadomość.
Aktor czym prędzej udał się na badania, aby sprawdzić diagnozę wykonaną przez widza. Jak się okazało - miał całkowitą rację. Diagnoza była druzgocąca - był to guz mózgu (gruczolak przysadki).
Aktor w 2017 roku przeszedł operację, która była konieczna do usunięcia guza. To dość niezwykła sytuacja, w której widz i lekarz w jednej osobie zdołał zdiagnozować chorobę, oglądając występ aktora w telewizji, co ostatecznie przyczyniło się do uratowania mu życia.
"Mariusz jest już po operacji mózgu. Nie wiemy dokładnie, co się stało, ale sprawa była poważna. To niesamowite, że lekarz we właściwym momencie zasiadł przed telewizorem, a pacjent potraktował jego słowa poważnie. Miał szalone szczęście, że trafił na świetnego specjalistę" - mówił pracownik Polsatu dla magazynu "Dobry Tydzień".
Mariusz Bonaszewski wrócił do aktorstwa po swojej operacji. Po okresie rekonwalescencji i rehabilitacji, aktor kontynuował swoją karierę artystyczną, biorąc udział w różnych projektach teatralnych i filmowych.
Zobacz też:
Podejrzewała męża o romans ze znaną aktorką. Oto co usłyszała, gdy mu o tym powiedziała wprost
Aktor "Na dobre i na złe" musiał przejść pilną operację. Uratował go telefon od uważnego widza
