Gwiazdy odpowiadają Prokopowi. Obnażyły prawdę o tym, jaki jest naprawdę

Marcin Prokop obecny jest w telewizji od ponad dwudziestu lat, choć jego kariera w mediach nie zaczęła się wcale od występów przed kamerą, a od prasy. Na szklanym ekranie na początku pojawiał się w MTV, później był jurorem polsatowskiego "Idola", a w 2004 roku przeszedł do TVP, by już trzy lata później zostać gwiazdorem stacji TVN, w której pracuje do dziś.

Obecnie możemy oglądać go w "Dzień Dobry TVN", a także na fotelu jurorskim w "Mam Talent".

Niedawno Prokop udzielił niezwykle szczerego wywiadu, w którym przyznał, że już kilka razy myślał o tym, by rzucić pracę w TVN-ie.

"Ostatni kryzys pojawił się w momencie, gdy Edward Miszczak odszedł z TVN-u i nie było wiadomo, kto będzie dowodził stacją. Zanim ukonstytuowała się nowa struktura, minęło kilka miesięcy. Doszedłem wtedy do wniosku, że role, które odgrywam w prowadzonych przeze mnie programach, trochę mi się przejadły. (...) odbyłem rozmowę z naszą nową panią dyrektor, Lidką Kazen. Powiedziałem jej, że nie bardzo chciałbym kontynuować prowadzenie programu "Mam talent!" - wyznał w rozmowie z "Plejadą", dodając, że w "Dzień Dobry TVN" został głównie ze względu na Dorotę Wellman.

W tym samym obszernym wywiadzie Prokop wspomniał także o swoich kolegach i koleżankach. Wymienił m.in. Roberta Stockingera, który niedawno przeszedł z DDTVN do "Pytania na śniadanie", gdyż w poprzedniej pracy nie miał możliwości wystarczająco rozwinąć skrzydeł. Prokop przyznał, że zawsze bardzo go lubił i starał się pomagać mu w karierze. "Nie ukrywam, że byłem za tym, żeby został prowadzącym "Dzień dobry TVN". Uważam, że ma do tego wszelkie kompetencje" - wyznał.

Wspomniał także o nowych prowadzących w DDTVN - Annie Senkarze i Sandrze Hajduk. Na ich temat także wypowiedział się w superlatywach. "Myślę też, że pojawienie się nowych par odświeżyło to pasmo, zwłaszcza że Ania Senkara i Sandra Hajduk to doświadczone dziennikarki i fajne, pełne entuzjazmu dziewczyny, którym szczerze kibicuję" - powiedział.

Teraz Robert Stockinger i Sandra Hajduk postanowili odnieść się na swoich profilach na Instagramie do tych słow.

Stockinger podziękował serdecznie koledze za ciepłe słowa i dodał: "Czasami wychodzi lepiej niż planujemy", czym dał do zrozumienia, że dobrze mu się pracuje w "Pytaniu na śniadanie" i nie żałuje zmiany.

Sandra Hajduk z kolei określiła Prokopa człowiekiem z klasą oraz "dobrym ziomem" i dodała: "Był najbardziej wspierającą mnie osobą z branży na drodze do prowadzenia DDTVN. Na "zakręcie" bardzo mi pomógł rozmową, która była prawdziwym supportem starszego kolegi. Jak widać można".

Zobacz też:

Wellman ma niespodziewane wieści ws. Katarzyny Dowbor. Jest pewna jednego

Prokop znienacka ogłosił to przy Wellman. Niespodziewane wieści nadeszły nad ranem

Tak przed laty wyglądała Dorota Wellman. Jest nie do poznania