Gwiazdy „Rancza” spotkały się na planie. Fani znów nabrali nadziei...
Fani „Rancza” wciąż nie tracą nadziei na reaktywację ich ulubionego serialu. Wprawdzie droga powrotna do Wilkowyj, wydaje się, z wielu powodów, zamknięta, jednak gwiazdy „Rancza” co jakiś czas spotykają się na planach innych produkcji. Właśnie wyszło na jaw, że Klaudia i Wioletka wspólnymi siłami namieszają w jednej z produkcji TVP.
Ekipa „Rancza” pożegnała się z widzami jesienią 2016 roku. Od tamtej pory wiele się wydarzyło... W 2018 roku zmarł Andrzej Grembowicz, scenarzysta serialu. W lutym 2020 roku odszedł Paweł Królikowski, uwielbiany przez widzów Kusy. Magdalena Waligórska i jej serialowy mąż popadli w tak głęboki konflikt, że producenci musieli ich rozdzielić.
Mimo to fani serialu nie tracą nadziei na jego reaktywację. Szanse na to wydają się coraz bardziej wątłe, jednak każde zamieszczone na Instagramie zdjęcie, przedstawiające więcej niż jedną osobę z pierwotnej ekipy, przyprawia widzów „Rancza” o szybsze bicie serca.
Taką niespodziankę sprawiły ostatnio Magdalena Waligórska i Marta Chodorowska. Na widok wspólnego zdjęcia Wioletki i Klaudii fani zareagowali proroctwami w stylu „będzie się działo”. Okazało się, że faktycznie, z tym że nie w „Ranczu”, tylko w innym serialu TVP.
Waligórska i Chodorowska spotkały się bowiem na planie „M jak miłość”. Jak poinformowała Waligórska, jej pierwsze sceny fani telenoweli obejrzą dopiero jesienią, jednak aktorka już teraz podgrzewa emocje. Jak napisała na Instagramie:
„Moja postać VIOLA miała bujną i nieco mroczną przeszłość, a teraz przyszła namieszać Tak, dobrze widzicie - gram bez make-upu. Dlaczego? Wszystkiego dowiecie się jesienią…”
Pod wspólnym zdjęciem obu aktorek pojawiły się pełne emocji komentarze:
„Co znowu Klaudia robi z Wioletką?”
„Zaraz całe „Ranczo” przejdzie do „M jak miłość”. Dajcie Fabianka!”
Tymczasem nadzieje na reaktywację „Rancza” powoli gasną. Serial komediowo-obyczajowy, rozgrywający się w Wilkowyjach, które zagrał znajdujący się w powiecie mińskim Jeruzal, zadebiutował na antenie TVP 5 marca 2006.
Przez pierwsze 3 lata uzyskał taką popularność, że gdy 24 maja 2009 roku wyemitowano ostatni, jak się wówczas wydawało, odcinek, widzowie słali do telewizji publicznej listy z kategorycznymi żądaniami reaktywacji serialu.
Serial powrócił 6 marca 2011 i był emitowany przez 5 i pół roku. Kiedy 27 listopada 2016 TVP pokazała ostatni odcinek, wielu widzów liczyło, że to znów chwilowa przerwa. Od tamtej pory regularnie powracają plotki o rzekomych planach wskrzeszenia serialu.
Byłoby to karkołomne wyzwanie, bo przez minione lata ekipa serialu doznała bolesnych strat. W listopadzie 2018 roku zmarł scenarzysta Andrzej Grembowicz, osoba z dużej mierze odpowiedzialna za sukces „Rancza”. W lutym 2020 roku odszedł Paweł Królikowski, odtwórca kluczowej dla fabuły postaci Kusego. We wrześniu 2022 roku zmarł Franciszek Pieczka, niezapomniany Stacho Japycz.
W tej sytuacji Elżbieta Romanowska, serialowa Jolka, żona Pietrka, wyznała 3 lata temu w „Super Expressie”, że uważa „Ranczo” za zamknięty etap w swoim życiu i nawet jeśli powstanie kontynuacja, to na pewno bez jej udziału.
Powrót na plan stanowczo wyklucza także odtwórczyni roli Michałowej. Jej zdanie podzielają: Marta Chodorowska, Jacek Kawalec, który ostatnio przekwalifikował się na wokalistę Grzegorz Wons, Dorota Chotecka i Beata Olga Kowalska.
Czyli nawet jeśli serial wróci, to nie bardzo wiadomo, kto miałby w nim zagrać. Zresztą na razie TVP zaprzątają plany reaktywacji „Rodzinki.pl”...
Zobacz też:
TVP podjęła przełomową decyzję w sprawie "Rodzinki.pl". To jednak nie były plotki
To nie Paweł Królikowski miał zagrać Kusego? Inny aktor odrzucił rolę!