Gwit ma powody do świętowania. Przekazała wspaniałą nowinę. W 5. rocznicę ślubu

Choć Dominika Gwit swoją sławę zyskała dzięki roli w popularnym swego czasu filmie "Galerianki", dziś 35-latka znana jest bardziej ze sporej aktywności w mediach społecznościowych. Celebrytka z ogromnym zaangażowanie relacjonowała swoją ciążę, w którą udało jej się zajść pomimo wielu problemów zdrowotnych, w tym chorób immunologicznych i niepłodnością.

Teraz świeżo upieczona mama dzieli się w sieci swoim szczęściem i bez skrępowania prezentuje sylwetkę zaledwie kilka tygodni po porodzie.

"Słuchajcie, rok temu, dokładnie o tej samej porze leżeliśmy tu na plaży, nikt jeszcze nie wiedział, my już wiedzieliśmy. Byłam w ciąży, nie kładłam się na brzuchu pamiętam, miałam straszną schizę, że już nie mogę leżeć na brzuchu na plaży. A dzisiaj tutaj siedzę i jest ten sam widok, co rok temu. Wszystko jest tak samo, ale już nie w brzuszku, a tu ze mną na ręczniku leży moje maleństwo, moja żabka, mój cud. Przepełnia mnie takie szczęście, że trudno mi to opisać. Życzę wam wszystkim takiego szczęścia, takiego spełnienia" - relacjonowała niedawno pełna radości Dominika, pokazując na Instagramie zdjęcia w bikini.

Teraz celebrytka uraczyła swoich wielbicieli kolejną porcją wyjątkowych zdjęć. Dumna Dominika Gwit udostępniła na swoim instagramowym profilu fotografie ze swojego ślubu! To już pięć lat od kiedy gwiazda "Galerianek" i jej wybranek powiedzieli sobie sakramentalne "tak".

Celebrytka swoje przyszłego męża - Wojciecha Dunaszewskiego - poznała w 2016 roku, podczas premiery spektaklu "2" Jima Cartwrighta w Teatrze Hugonówka w Konstancinie-Jeziornie. Montażysta telewizyjny i aktorka od razu wpadli sobie w oko.

"Poznaliśmy się, kiedy już wróciłam do dawnej figury i ta cała historia była dawno za mną. On też schudł 50 kilo. Dziś biega maratony. Rozumie mnie. Zresztą to nie jest tak, że ja byłam sama całe życie, ale tak zakochana wcześniej nie byłam. (...) Jestem z mężczyzną, który kocha mnie dlatego, że taka jestem, bo uwielbia takie dziewczyny jak ja. (...) Jak chcesz popatrzeć na szczęśliwego człowieka, to popatrz na mnie" - opowiadała gwiazda parę lat temu w rozmowie z magazynem "Viva".

Dziś zakochani świętują kolejną rocznicę.

"5 lat , a ja wciąż kocham mocniej i mocniej !!! Drewniana!!!! 07.07.201" - napisała Dominika Gwit, nawiązując do tradycji "drewnianej rocznicy", która symbolizuje mądrość i siłę oraz trwałość i długowieczność.

Celebrytka nie ukrywa, że mimo upływu lat wciąż wprost szaleje za swoim mężem.

"Przy Wojtku czuję się atrakcyjną kobietą. Dla mnie miłość to poczucie bezpieczeństwa. Uczucie, które sprawia, że przy bliskiej osobie jesteś sobą, niezależnie od tego, czy przed chwilą wstałaś i masz na głowie kołtun, czy wieczorem idziesz w eleganckiej sukni na bal. Uważam, że gdybym nie doświadczyła tego wszystkiego, co przez ostatnie lata - dramatycznej walki z nadwagą, która, jak wiele razy wcześniej, skończyła się efektem jojo, zmiany sposobu myślenia o sobie i swoim ciele - pewnie nasz związek by się nie udał" - przyznała kiedyś na łamach "Gali".

Pozostaje życzyć zakochanym kolejnych szczęśliwych lat małżeńśtwa!

Zobacz też:

Gwit długo czekała, by móc powiedzieć: "Przepełnia mnie szczęście" 

Wstrząsające wyznanie Gwit. Bóg pomógł jej zaakceptować siebie?

Dominika Gwit w rozmowie z Małgorzatą Ohme wyznała, dlaczego się odchudzała