Gwit rzadko pokazuje męża, a tu taki widok. Fani nawet nie przypuszczali
Dominika Gwit (36 l.) od sześciu lat wydaje się pozostawać w ciągłym zachwycie, że znalazła w życiu szczęście. Trudno jej się dziwić. Jak wyznała w podcaście Magdy Mołek, zanim zrozumiała, że rozwiązania swoich problemów musi poszukać w sobie, a nie na wadze, sytuacja była naprawdę niewesoła. Dzisiaj, 7 lipca Dominika i Wojciech Dunaszewscy świętują cukrową rocznicę ślubu i z tej okazji aktorka zamieściła wyjątkowy post.
Na Instagramie Dominiki Gwit często pojawiają się romantyczne wpisy, ilustrowane jej zdjęciami z mężem, Wojciechem Dunaszewskim. O miłości Gwit wspomina z okazji każdej rocznicy ślubu i walentynek, a także bez okazji, przypominając wszystkim, że nie trzeba czekać na specjalną datę, by celebrować szczęście.
Akurat ona doskonale wie, co mówi, bo przeszła długą i wyboistą drogę, by dojść do takiego wniosku.
Jak wyznała półtora roku temu w podcaście Magdy Mołek „W moim stylu”, sama sobie nie dawała szans. W smutnym wywiadzie Gwit przyznała, że przez lata nie przemknęło jej nawet przez myśl, że może nie być postrzegana przez pryzmat wyglądu.
Był to jeden, obok troski o zdrowie, z powodów, dla których w 2014 roku zaczęła się intensywnie odchudzać. Jak wspominała w rozmowie z Mołek:
"Twierdziłam, że z nikim nigdy nie będę, bo jestem gruba. I nikt ze mną na pewno nie będzie chciał być. Tak o sobie myślałam”.
W grudniu tego samego roku ważyła 50 kilogramów mniej, jednak dopadł ją efekt jo jo. Zanim zrozumiała, że szczęście nie ma nic wspólnego z rozmiarem ubrania, musiała sobie sporo spraw przepracować w głowie.
Kiedy w życiu Dominiki pojawił się Wojciech Dunaszewski, wiele osób myślało, że to miłość wyleczyła ją z kompleksów. Jednak, jak wyznała Gwit, było dokładnie odwrotnie.
Miłość pojawiła się po tym, gdy sama sobie wszystko na nowo poukładała i zaakceptowała siebie taką, jaka jest. Jak tłumaczyła w podcaście Mołek, kluczem do szczęścia jest pokochanie siebie:
„Ja chwilę przed poznaniem Wojtka zdałam sobie sprawę z tego, że moje życie jest piękne, wartościowe, ważne i nie jest zależne od mojego ciała”.
7 lipca Dominika Gwit-Dunaszewska i Wojciech Dunaszewski obchodzą 6. rocznicę ślubu. Z tej okazji, jak zwykle, aktorka zamieściła na Instagramie zdjęcia z uroczystości i jedno wykonane dopiero co. Jak napisała w komentarzu:
"Szósta !!!!! Cukrowa. Na ostatnim zdjęciu - my wczoraj. Trwamy! 07.07.2018"
W udzielonym wraz z mężem kilka lat temu wywiadzie Dominika nie kryła, że ich miłość zaczęła się niepozornie. Przynajmniej dla niej, bo jak się potem okazało, na przyszłym małżonku wywarła tak piorunujące wrażenie, że wjechał samochodem na wysepkę między pasami jezdni.
Ona sama miała do tej znajomości znacznie większy dystans. Jak wspominała w „Vivie”, Wojtek musiał ją do siebie przekonać:
„Zaczął do mnie pisać. Nie wiedziałam za bardzo, o co mu chodzi. Nawet nie do końca pamiętałam, jak Wojtek wygląda. Ale zaczął mnie zaskakiwać swoimi wiadomościami, a ma bardzo wysublimowane, inteligentne poczucie humoru. Zaintrygował mnie”.
Jak wspominała Gwit, ich pierwsza randka odbyła się 24 października 2016 roku. Niecałe 2 lata później byli już małżeństwem.
Zobacz też:
Dominika Gwit zaskoczyła wyznaniem o mężu: „Nie pomaga, nie wspiera”
Dominika Gwit odebrała wyniki i od razu ogłosiła nowinę. Oficjalnie potwierdziła
Dominika Gwit zaszalała ze stylizacją. Od "bajecznej sukienki" trudno oderwać wzrok