Hakiel milczał na temat Smaszcz, a teraz takie wyznanie. Koniec plotek
Marcin Hakiel dotąd unikał raczej tematu Pauliny Smaszcz, która sporo namieszała w życiu jego byłej żony, Kasi Cichopek, i Macieja Kurzajewskiego, i to pomimo że był przez nią wywoływany do tablicy. Ku zaskoczeniu wielu, teraz postanowił szerzej wypowiedzieć się na temat „kobiety petardy” i, co ciekawe, wziął ją w obronę.
Równo rok temu ruszyła lawina, jakiej show-biznes dawno nie widział. Mowa tu o perypetiach Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, którzy ujawnili publicznie, że są parą. Na tym jednak się nie skończyło, gdyż wówczas do głosu doszła była żona prezentera, Paulina Smaszcz, która wyjawiła wiele ciekawych rzeczy na ich temat.
To właśnie ona wprost powiedziała, że była zdradzana, a związek Kurzajewskiego i Cichopek rzekomo trwa od nagrań do programu "Czar par". Przez ostatni rok skierowała w ich stronę sporo zarzutów, a w międzyczasie doszło nawet do nieprzyjemnej sytuacji, która skończyła się interwencją stróżów prawa. Otóż, Paulina Smaszcz postanowiła odwiedzić swoją byłą teściową, co bardzo nie spodobało się Maciejowi Kurzajewskiemu.
W tej zagmatwanej historii dużą rolę odgrywa także Marcin Hakiel, który jako pierwszy zasugerował, że Cichopek go zdradziła. Później jednak na długo zamilkł na temat byłej żony. Aż do czasu, kiedy pojawił się w programie Kuby Wojewódzkiego i wyjawił, że musiał zatrudnić detektywów, by upewnić się, że był zdradzany. Na temat Pauliny Smaszcz nie chciał się jednak szeroko wypowiadać. Teraz jednak nastąpił zwrot akcji.
Marcin Hakiel udzielił właśnie kolejnego wywiadu, w którym tym razem nie gryzł się w język, kiedy został zapytany o Paulinę Smaszcz. Co prawda nadal nie poznał jej osobiście, jednak przyznał, że rozumie, skąd u niej taka postawa względem Kurzajewskiego i Cichopek.
"Nie znam pani Pauliny. Przez długi czas było mi jej żal. Wydaje mi się, że może pewnych emocji miała (w sobie) za dużo, ale ja ją po ludzku trochę rozumiem. Bycie oszukanym, zdradzanym przez naprawdę długi czas, bo nie mówimy tu o "one night stand" - wyznał w podkaście Żurnalisty.
Szybko dodał jednak, że z jego strony nie będzie podobnych działań i nie chce oceniać czynów Smaszcz.
Zobacz też:
Hakiel zwrócił się z gorącą prośbą do Polaków. Błaga o pomoc