Halejcio nie wierzyła, że takie rzeczy dzieją się naprawdę. A ją też to spotkało
Klaudia Halejcio spotkało ostatnio coś, o czym postanowiła szerzej opowiedzieć, by przestrzec swoich obserwatorów. Z pozoru niewinna paczka czekoladek okazała się przykrą niespodzianką. Jak sama przyznała, nie sądziła, że takie rzeczy dzieją się naprawdę.
Klaudia Halejcio prowadzi bardzo aktywnie swój profil na Instagramie, gdzie obserwuje niespełna milion osób. Sprawia jej to dużo radości, ale gwiazda nie ukrywa, że jest to dla niej też doskonałe źródło zarobku. Często bowiem podejmuje się współprac reklamowych.
Niektórzy zarzucają jej, że reklamuje mydło i powidło, jednak ona nie zważa na nieprzychylne komentarze i nadal robi swoje.
Ale w mediach społecznościowych dzieli się także pozytywnymi wydarzeniami ze swojego życia, przeplatając je ze swoją codziennością. Ostatnio jednak spotkała ją przykra niespodzianka, o której zdecydowała się opowiedzieć ku przestrodze.
Już na wstępie swojej wypowiedzi Klaudia Halejcio zaznaczyła, że dotąd myślała, iż filmiki z robakami w czekoladzie, które miała okazję oglądać w sieci, są głęboko przesadzone. Tymczasem przekonała się dobitnie, że niekoniecznie.
Kiedy otwarła bombonierkę, jej oczom ukazał się mały pełzający robaczek na jednej z czekoladek. Gwiazda dała do zrozumienia, że należy dokładnie oglądać słodkości przed ich spożyciem, a także zwracać uwagę na datę ważności produktu.
Choć widok, który pokazała, nie był zachęcający, z pewnością niejedna osoba zanim weźmie do ust słodkość, sprawdzi, czy produkt jest w porządku.
Klaudia Halejcio od wielu lat spełnia się aktorsko. Wielu widzów z pewnością pamięta ją jako słodką Andżelikę ze "Złotopolskich". Kilka dobrych lat spędziła także na planie "Pierwszej miłości".
Halejcio gra także w teatrze, a także prowadzi różne wydarzenia z udziałem publiczności.
Zobacz też:
Klaudia Halejcio bała się spotkania z matką swojej pasierbicy. Musiała przezwyciężyć strach
Wydało się ws. sekretnego ślubu Klaudii Halejcio i Oskara Wojciechowskiego. Padł termin