Reklama
Reklama
Tylko u nas

Halejcio wyznała prawdę po latach! „Wszystkie prawa pracy były łamane” [POMPONIK EXCLUSIVE]

Klaudia Halejcio pracuje na planach filmowych od dzieciństwa. W rozmowie z naszym reporterem wyjawiła, że kiedyś nikt się nie przejmował prawem pracy i z dzisiejszej perspektywy było ono zwyczajnie łamane.

Klaudia Halejcio pracowała na planie jako dziecko

Klaudia Halejcio to jedna z tych gwiazd, które swoją przygodę z ekranem zaczynały jeszcze jako dziecko. 32-letnia dziś aktorka po raz pierwszy pojawiła się na planie filmowym, gdy miała osiem lat. Wówczas zagrała Zuzię w kultowym "13 Posterunku". Prawdziwą rozpoznawalność przyniosła jej jednak rola Andżeliki Kwaśniewskiej w serialu "Złotopolscy". Na planie tej telenoweli spędziła aż siedem lat.

Halejcio wzięła też udział w różnych programach rozrywkowych, a obecnie jest także influencerką. Na jej profilach w social mediach można obserwować zabawne filmiki, z których słynie.

Reklama

Podczas eventu dotyczącego kabaretów na żywo naszemu reporterowi udało się chwilę porozmawiać z Klaudią Halejcio właśnie o pracy, którą podejmowała jako dziecko.

Dziś sporo mówi się o prawach pracy, zwłaszcza w kontekście młodociany aktorów, kiedyś jednak mało kto zwracał na to uwagę. Halejcio w rozmowie z nami bez ogródek przyznała, że realnie rzecz ujmując, kiedyś te prawa w ogóle nie były przestrzegane.

Klaudia Halejcio o nie przestrzeganiu praw pracy w przeszłości

"Teraz z tego co wiem, dziecko może przebywać sześć godzin na planie i nie ma znaczenia, czy wejdzie na plan czy nie. U mnie czegoś takiego nie było, przyjeżdżało się na czwartą rano, kończyło się o trzeciej, więc praktycznie całą dobę mogłam siedzieć" - wyznałnam.

Halejcio dodała, że dziś małe dzieci mają dublera, a młodociany aktor zawsze musi mieć opiekę na planie i zapewnioną osobę do opieki z produkcji.

"U mnie nie było takich osób, a tak naprawdę powinny być, bo tak naprawdę podpisujesz to w umowie, że produkcja ci zapewnia, ale koniec końców tego nie ma" - wyznała nam Klaudia Halejcio.

Aktorka w pewien sposób rozumie jednak sytuację, gdyż kiedy ona była dzieckiem i pracowała na planie, nikt nie przywiązywał wagi do praw pracy.

"To było lata 90. Moja mama cieszyła się, że w ogóle dostaję taką szansę, ja byłam w siódmym niebie i choćby mi tam kazali stać od rana do wieczora, to ja byłam taka szczęśliwa, że bym stała. Tak samo był mróz, to wszystko się robiło" - powiedziała nam Klaudia Halejcio.

W takich warunkach musiała pracować Klaudia Halejcio

Aktorka opowiedziałam nam również o najgorszych warunkach, w jakich pracowała. Okazuje się, że kiedyś podczas kręcenia reklamy nad morzem było bardzo zimno, jednak ona musiała udawać, że jest lato i... biegała w kostiumie!

"Dopóki moja mama mówiła, że ja chcę to robić, to tak właśnie było" - wyznała.

Halejcio odniosła się również do kwestii finansów. Zdradziła, że kiedy była dzieckiem, pieczę trzymała nad tym oczywiście jej mama. Co ciekawe, wyznała, że dzieci aktorów były lepiej traktowane.

"Dopiero później wypracowałyśmy sobie sukces, że wiele rzeczy zrobiłam i byłyśmy inaczej trochę traktowane, ale początki były bardzo trudne" - powiedziała nam.

Dzieci mające rodziców aktorów, jak się okazuje, mogły liczyć na różne udogodnienia, np. dostawały wcześniej tekst.

Zobacz też:

Ludzie w szoku po odtworzeniu nagrania Halejcio z wakacji! Co ona wyrabia?!

Klaudia Halejcio pokazała, jak jej partner opiekuje się dziećmi. "Mistrz"

Halejcio i jej problemy w willi za 9 mln złotych!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Klaudia Halejcio
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy