Halina Mlynkova pokazała twarz synka. Leo właśnie skończył rok
Halina Mlynkova (45 l.) 2 lata temu rozwiodła się z Leszkiem Wronką i przystąpiła do realizacji wszystkich swoich planów jednocześnie. Od tamtej pory zdążyła wejść w nowy związek, wrócić na scenę i urodzić dziecko. Z okazji pierwszych urodzin synka zamieściła na Instagramie słodkie zdjęcia.
Halina Mlynkova po dwóch rozwodach zaskoczyła wszystkich szybkością, z jaką ułożyła sobie życie z trzecim partnerem. Na dodatek odbyło się to zupełnie bez rozgłosu, czyli inaczej niż za poprzednimi razami.
Kiedy w 2012 roku piosenkarka rozwodziła się z Łukaszem Nowickim, wszyscy spekulowali, co mogło być przyczyną. Podobno Halina liczyła na to, że mąż okaże wsparcie dla jej gwiazdorskich ambicji i była zawiedziona, gdy tak się nie stało. Czeskiego producenta, Leszka Wronkę uznała za dużo bardziej zmotywowanego. O nadziejach, jakie z nim wiązała mogło świadczyć choćby to, że bez problemu prześlizgnęła się nad dzielącą ich 17-letnią różnicą wieku, trojgiem dzieci Wronki, które ma z trzema różnymi kobietami oraz faktem, że nowy narzeczony był zainteresowany głównie tym, by „wychodziło im w sypialni”. Jak wyznał we wspólnym wywiadzie dla „Vivy”:
Półtora roku po ślubie Halina z synem z pierwszego małżeństwa przeprowadziła się do Pragi. Niestety, nowy mąż nie tylko jej nie wypromował w show biznesie, to jeszcze jego długoletnia podpieczna Ewa Farna zakończyła z nim współpracę po 10 latach.
Nieporozumienia małżeńskie narastały. Halina miała do męża żal o to, że niewystarczająco wspiera jej karierę, a on czuł się przez nią traktowany przedmiotowo. Dowodzi tego nagrana przez Wronkę piosenka „Kochałaś na niby”, w której wytyka Halinie interesowność:
Kiedy po rozwodzie w 2020 roku Halina wróciła do Polski, sprawy nagle nabrały tempa. Nagle, w ciągu roku zdołała zrealizować wszystkie swoje plany, wcześniej przekładane na bliżej nieokreśloną przyszłość. Nie tylko rozpoczęła nowy związek, to jeszcze zdążyła zajść w ciążę i wrócić na scenę. Rok temu na świat przyszedł synek piosenkarki i jej partnera Marcina Kindli.
Z okazji pierwszych urodzin małego Leo, Halina zamieściła na Instagramie serię zdjęć maluszka. Jak się okazuje, ustrzegła się przed modnym wśród celebrytów większego i mniejszego kalibru zwyczajem fotografowania dzieci od tyłu. Zdjęcie opatrzyła komentarzem:
Słodki maluch?
Zobacz też:
Mołek zatańczy w TZG? To nie koniec sensacji. Są kolejne nazwiska
Karolina Pisarek zapozowała w bikini. Fani zachwyceni
***