Halina Mlynkova pokłóciła się z byłym mężem o syna. Łukasz Nowicki ustąpił?
Halina Mlynkova (38 l.) chce, by 10-letni Piotruś poszedł w jej ślady i nagrał z nią piosenkę. Na wieść o tym Łukasz Nowicki, ojciec chłopca, zareagował bardzo emocjonalnie.
Piosenkarka od kilku miesięcy szuka pomysłu na swój nowy sceniczny wizerunek. Od sukcesu, który święciła z zespołem Brathanki, minęło już dobrych kilka lat. Nic dziwnego, że Halina tęskni za dawną popularnością.
Kiedy więc kilka tygodni temu zapowiedziała, że chce nagrać piosenkę z synem, między byłymi małżonkami zaczęło iskrzyć!
- Piotrek bardzo ładnie śpiewa, z muzyki ma szóstkę. Zobaczymy, jak się sprawdzi w studio. To od niego zależy, czy piosenka znajdzie się na mojej płycie - powiedziała Halina w telewizji śniadaniowej.
Na reakcję ojca Piotrusia nie trzeba było długo czekać. Nowicki nie krył emocji, po rozwodzie z Haliną ustalił bowiem, że Piotrusia oboje będą trzymać z dala od show-biznesu.
Aktor chce, by jego syn miał normalne dzieciństwo, z dala od kamer i fotoreporterów. Dlatego poczuł się rozżalony ostatnią decyzją byłej żony.
- Zabolało go, że Halina zmieniła priorytety - mówi koleżanka piosenkarki. Ale minęło trochę czasu, emocje opadły i byli małżonkowie doszli do porozumienia.
- Długo z Haliną rozmawiali. Łukasz uznał, że skoro ona tak pragnie tego, to on nie będzie się sprzeciwiał. Stwierdził, że matka nie może chcieć źle dla swojego dziecka. Poza tym uważa, że najważniejsze jest to, by rodzice się nie kłócili. Dlatego ustąpił - zdradza "Rewii" znajoma aktora.
Myślicie, że piosenka z Piotrusiem to był pomysł Leszka?