Halina Mlynkova ujawnia prawdę o relacjach z Nowickim... Powiało chłodem...
Halina Mynkova (45 l.) 10 lat temu rozwiodła się z Łukaszem Nowickim (49 l.). Od tamtego czasu w jej życiu wiele się wydarzyło. Jak daje subtelnie do zrozumienia, w natłoku zmian nie ma już miejsca dla byłego męża. „Ludzie nie powinni sobie wchodzić w drogę”.
Halina Mlynkova i Łukasz Nowicki w 2012 roku zaskoczyli wszystkich informacją o rozwodzie. A wydawali się taką dobraną i zakochaną parą… W jeszcze większe osłupienie wprawiła wszystkich sama Halina, ogłaszając, że jej nowym wybrankiem jest Leszek Wronka, starszy od niej o 17 lat menedżer muzyczny, ojciec trojga dzieci z trzech różnych związków, który na dodatek jeszcze przez ślubem poniżył ją we wspólnym wywiadzie dla „Vivy”, ujawniając, że żeni się z nią ze względu na satysfakcjonujący seks.
Trudno było zrozumieć, dlaczego akurat dla niego postanowiła poświęcić swoje małżeństwo z Nowickim. Tym bardziej, że początki jej związku z Łukaszem były znacznie bardziej romantyczne. Poznali się na promocji książki taty Łukasza, Jana Nowickiego. To była ponoć miłość od pierwszego wejrzenia, a decyzja o wspólnym zamieszkaniu zapadła już po kilku miesiącach. Kiedy przyszło do planowania ślubu, Nowicki dla ukochanej zmienił wyznanie z katolickiego na ewangelickie.
W 2004 roku na świat przyszedł syn, Piotr. 8 lat później rozwód Mlynkovej i Nowickiego przeszedł do historii show biznesu jako jeden z najspokojniejszych, a byli małżonkowie od tamtej pory wypowiadali się o sobie nawzajem z delikatnością i szacunkiem. Jak wyjaśnił Nowicki w programie „Taka jak Ty” w TVP Kobieta, nie wyobraża sobie innej narracji:
"Halina jest matką mojego syna. Co za tym idzie, jedną z najważniejszych osób, jakie spotkałem w moim życiu. Ludzie czasem się krzywdzą, ludzie robią sobie złe rzeczy, ludzie bywają wobec siebie okrutni. Więc rozumiem, że może być żal, chęć rewanżu. Między nami takich sytuacji nie było w związku z tym nie ma też żadnego powodu, żeby zaistniały takie sytuacje. Jeżeli z kimś spędzasz 10 lat swojego życia, a potem źle o nim mówisz, bądź źle go traktujesz w swoich wspomnieniach, to jakbyś źle traktował samego siebie".
Od rozwodu minęła już dekada. Przez ten czas Halina zdążyła poślubić Wronkę, przeprowadzić do Pragi, rozczarować mężem, rozwieść się z nim, wrócić do Polski, reaktywować karierę, zakochać się, zajść w ciążę i urodzić dziecko. Trudno się dziwić, że w takim natłoku wydarzeń nie ma głowy do wspomnień o Nowickim. Jak wyznała w rozmowie z Jastrząb Post, najważniejsze, że syn ma z nim bliski kontakt:
"My żyjemy bardzo osobnymi życiami. Myślę, że to jest trochę na wyrost pokazane. On ma swój świat, ja mam swój świat. Ja myślę, że ludzie nie powinni już sobie wchodzić w drogę i tego się trzymamy. Nasz syn jest już pełnoletni. Oni się spotykają, umawiają. To już idzie poza mną. Mnie ten świat w ogóle już nie dotyczy".
Zobacz też:
Halina Mlynkova przekazała ważne wieści. Chodzi o jej partnera Marcina!
Halina Mlynkova pokazała twarz synka. Leo właśnie skończył rok
