Reklama
Reklama

Halit Ergenç z serialu "Wspaniałe stulecie" to straszny kobieciarz. Fruwał "z łóżka do łóżka"!

​On w 2014 roku zdobył tytuł najbardziej seksownego mężczyzny w Turcji. Ona uznawana jest za najpiękniejszą aktorkę. Nic dziwnego, że małżeństwu Halita Ergença (45), czyli sułtana Sulejmana ze Wspaniałego stulecia, i Bergüzar Korel (33) towarzyszy sympatia rodaków. Ale nie zawsze tak było.

Narodziny ich miłości to był skandal. Bergüzar została nazwana cudzołożnicą, postępowania Halita nikt nie mógł zrozumieć. Jak doszło do tego, że potępiani kiedyś kochankowie cieszą się dziś sympatią?

- Gdy zobaczyłem Bergüzar po raz pierwszy, stałem jak porażony - wspominał Halit. Zdarzyło się to w 2006 roku, na planie serialu "Tysiąc i jedna noc".

Początkowo Halit nie wierzył, że tak piękna kobieta może być nim zainteresowana.

- Do tej pory żyłem jak dziki koliber, fruwałem z kwiatka na kwiatek, z łóżka do łóżka - przyznawał.

Reklama

Kilka miesięcy wcześniej wydawało mu się, że spotkał kobietę swojego życia - aktorkę Gizem Soysaldi (36). Oświadczył się jej, wyznaczono datę ślubu. I wtedy spotkał Bergüzar...

Praca w serialu, w którym grali zakochanych, bardzo ich zbliżyła. Przełomowa była pełna namiętności scena łóżkowa. Udawane pożądanie zamieniło się w prawdziwe. Zaczęli się spotykać poza planem. W tajemnicy, bo Bergüzar miała chłopaka, a Halit wziął ślub z Gizem.

Gdy wypowiadał słowa przysięgi małżeńskiej, wiedział, że robi błąd. Na rozwód zdecydował się dopiero kilka miesięcy później, kiedy Gizem była w ciąży. Odtrącona żona poddała się aborcji...

Czytaj dalej na następnej stronie...

Te zdarzenia zbulwersowały opinię publiczną. Jednak Bergüzar i Halit wiedzieli, że walczą o wielkie uczucie.

W 2009 roku wzięli ślub, rok później urodził się synek Ali.

- Jestem wdzięczny Bogu za to, że spotkałem Bergüzar. Kocham ją najbardziej na świecie i ona w pełni na taką miłość zasługuje. Teraz dla mnie najważniejsze jest to, że jestem ojcem Alego i mężem Bergüzar - mówił Halit w wywiadzie.

- Jest delikatnym i czułym mężem, mnóstwo u nas przytulania. To cudowny mąż i ojciec, dobry człowiek. Świetnie się rozumiemy, jesteśmy jak jedna osoba - rewanżowała się Bergüzar.

Choć nie afiszowali się ze swoim szczęściem, wszyscy widzieli, że są dobraną parą. Stali się ulubieńcami widzów. Jednak z czasem okazało się, że ta sielanka miała skazę, która doprowadziła do kryzysu w związku.

Czytaj dalej na następnej stronie...

Była nią zazdrość Bergüzar.

- Ona nie mogła zapomnieć, że Halit już rzucił jedną żonę, i bała się, że spotka ją to samo - opowiadała jej koleżanka.

Źle znosiła miłosne sceny męża z innymi aktorkami. Do poważnego kryzysu doszło wtedy, gdy na chwilę pojawiła się we "Wspaniałym stuleciu" w roli weneckiej wdowy Moniki Teresy Gritti i z bliska mogła oglądać sceny miłosne męża.

To okazało się ponad jej siły, nastały ciche dni. Mówiło się o separacji. Na szczęście pomogła terapia małżeńska.

Dziś Bergüzar zapewnia, że uporała się z zazdrością. Na wszelki wypadek Halit odrzuca scenariusze, w których są zbyt śmiałe sceny - ostatnio stracił przez to setki tysięcy dolarów. Woli jednak nie kusić losu...

Spokój żony jest cenniejszy.

Para ma  200-metrowe, dwupoziomowe mieszkanie w Istambule. Nowoczesne, z drewnianymi podłogami i białymi ścianami.

Są tam dwie sypialnie, siłownia i ogromny salon, w którym najbardziej lubią spędzać czas. Gdy są we troje, często puszczają głośną muzykę i szaleńczo tańczą, także na stołach.

- Uwielbiam mój dom - wyznaje Bergüzar. Starają się żyć normalnie. Ją można spotkać na zakupach na pobliskim bazarze czy w parku podczas zabaw z Alim.

Chcą być dużą rodziną, tym bardziej że Ali coraz usilniej domaga się rodzeństwa. A macierzyństwo aktorce służy.

- Kiedy patrzę w lustro, widzę Bergüzar dużo ładniejszą niż 6 czy 7 lat temu. Szczęśliwszą, spełnioną - mówi o sobie aktorka, głaszcząc główkę tulącego się do niej synka...

W sierpniu małżonkowie przeżyli jednak chwile grozy. Podczas kąpieli w morzu Bergüzar nadepnęła na rybę z kolcami jadowymi. Halit natychmiast rzucił się do wody, schwycił mdlejącą ukochaną w ramiona i zaniósł ją do szpitala.

Przez kilka dni i nocy nie odstępował jej na krok. Pielęgniarki opowiadały, że za każdym razem, kiedy wchodziły do pokoju Bergüzar, Halit trzymał ją za rękę.

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Wspaniałe stulecie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy