Halle Berry po trzecim rozwodzie mówi "dość". Nie chce już faceta!
Choć 50-letnia Halle Berry wciąż zaliczana jest do grona najpiękniejszych kobiet świata, nie chce z nikim się już wiązać. Aktorka resztę życia planuje spędzić w pojedynkę.
Pod koniec grudnia Berry rozwiodła się ze swoim trzecim mężem, Olivierem Martinezem. Zawiedziona nieudanymi małżeństwami, nie zamierza szukać już miłości. Zamiast tego planuje poświęcić się wychowywaniu dzieci: syna Maceo (3 l.), którego ojcem jest Martinez, oraz córki Nahli (8 l.), której ojcem jest kanadyjski model Gabriel Aubry.
- Niełatwo odnaleźć równowagę w życiu, kiedy się przeżyło trzy nieudane małżeństwa. Ale nauczyłam się jakoś sobie z tym radzić, bo mam dzieci, które kocham - mówi Berry w najnowszym wywiadzie.
Pytana, czy ma już nowego partnera, zaprzecza. - Nikogo nie szukam. Wybrałam samotność. Po prostu runęła w gruzy cała moja wiara w mężczyzn. Rozczarowanie było zbyt potężne, żeby ryzykować kolejne - podkreśla.
- Jako dziewczynka kochałam bajki i wierzyłam w księcia na białym koniu, który czeka gdzieś, by mnie uszczęśliwić. Już w bajki nie wierzę. Wiem, że ci książęta nie istnieją.
Aktorka nie ukrywa, że trzy niedane małżeństwa bardzo dużo ją kosztowały, dlatego po raz czwarty nie zamierza już wychodzić za mąż.
- My, kobiety, wychodząc za mąż, wierzymy, że robimy to raz na całe życie, a jak się nam nie powiedzie, to się załamujemy. Cóż, nie rozpaczam. Wszystkie moje małżeństwa były potrzebne, żebym wiedziała to, co wiem dziś. Bardzo ciężkie, ale cenne lekcje. Mam nadzieję, że uchronią mnie przed błędami.