Hanna Lis: Czarne chmury nad dziennikarką. Rusin może odetchnąć z ulgą!?
Przyszłość programu Hanny Lis (46 l.) "Bez planu" jest niepewna. Kinga Rusin może więc odetchnąć z ulgą, ale na krótko. Małgorzata Rozenek nie zostawi przyjaciółki w potrzebie.
Nie ma dnia, by ze sobą nie rozmawiały. Jeśli nie osobiście, to chociażby przez telefon. Hanna Lis wiele razy mówiła o przyjaźni, jaka połączyła ją z Małgorzatą Rozenek-Majdan po show "Azja Express".
- Jest fantastyczną osobą, ma w sobie tyle ciepła, dobroci bezinteresownej. To dziewczyna, która się podzieli ostatnią kromką chleba - chwaliła. Ich znajomość zaczęła się, gdy Hania potrzebowała pomocy. - Zadzwoniłam do niej, żeby poradzić się, jak ona daje radę psychicznie z rozłąką z dziećmi - opowiadała.
Teraz szczególnie potrzebuje wsparcia przyjaciółki, ponieważ nad jej głową zbierają się czarne chmury. Wydawało się, że po powrocie z Azji Hannę czekają same sukcesy. Udało jej się przełamać wizerunek sztywnej pani z telewizji i pokazać od innej strony. Takie nowe otwarcie było świetnym chwytem marketingowym przed premierą jej programu "Bez planu" w TVN Style łączącego w sobie tematykę podróżniczą i kulinarną.
Początkowe wnioski były optymistyczne - show oglądało średnio 44 tys. widzów, co dawało zwycięstwo nad konkurencyjnymi stacjami lifestylowymi. Mimo to, jak udało się dowiedzieć "Na Żywo", przyszłość programu jest niepewna.
- Sezon właśnie się zakończył i badane są wyniki oglądalności. Liczono jednak, że takie nazwisko jak Lis pozwoli stacji mierzyć się nie tylko z kanałami tematycznymi, ale i głównymi antenami - zdradza informator z TVN-u. - Na korytarzach aż huczy, że to jego koniec.
Dla Hanny to bolesny cios, gdyż wiązała z programem duże nadzieje. Po utracie pracy w TVP, nie miała stałego źródła dochodu. A przecież wraz z mężem Tomaszem Lisem (50) spłaca kredyt na dom w Konstancinie. Opiekuje się też mamą, która po tym jak dwa lata temu doznała wylewu i wymaga stałej rehabilitacji.
- Muszę być bardzo oszczędna, bo od stycznia nie zarabiam, a muszę zapewnić byt dzieciom i mamie - wyznała w wywiadzie. Dzięki pracy w TVN Style odzyskała spokój i finansową pewność. Ale na krótko... W tym trudnym czasie to właśnie Gosia jest dla Hanny największym wsparciem. Może do niej zawsze zadzwonić, gdy tylko potrzebuje się wygadać. A i przyjaciółce przyda się teraz ciepłe słowo.
Kilka dni temu wyszło bowiem na jaw, że Perfekcyjna Pani Domu jest szantażowana. Jak twierdzi jeden z tabloidów, jej wieloletnia współpracowniczka skopiowała z jej telefonu prywatne zdjęcia Małgosi, jej męża Radka Majdana (44) i synów. A teraz grozi publikacją, jeśli Małgorzata nie zniknie z show-biznesu. Sprawa może skończyć się w sądzie.
- Hania wie, że Gosia ma teraz trudny okres. Tym bardziej docenia jej pomoc - mówi "Na Żywo" jej znajomy. Nie chce bowiem obarczać problemami męża, który jest zajęty pracą, a dodatkowo musi teraz czuwać nad córkami, zwłaszcza młodszą Igą, ponieważ ich mama Kinga Rusin (45) jest w Argentynie, gdzie kręci show "Agent - Gwiazdy".
To właśnie Kinga jest osobą, która szczególnie czeka na decyzję w sprawie przyszłości Hanny w TVN-ie. Od początku żywo interesowała się jej karierą w swojej macierzystej stacji. Jak donosił tygodnik "Na Żywo", osobiście interweniowała w tej sprawie u swojego przełożonego, dyrektora programowego Edwarda Miszczaka, którego jest ulubienicą.
Nie dopuściła m.in. do tego, by Lisową zaproszono na bal Fundacji TVN. Wciąż nie wybaczyła bowiem, że chociaż były przyjaciółkami, zdradziła jej zaufanie, wiążąc się z jej mężem. Nie wyobrażała sobie, by miały pracować w tym samym miejscu i mijać się na korytarzach. Z niepokojem patrzyła na zażyłość Hanny z nową gwiazdą stacji - Małgosią - której nie darzy sympatią za to, że weszła w bliską relację z Piotrem Kraśko, mężem jej przyjaciółki Karoliny Ferenstein-Kraśko.
Tę bitwę wygrała, ale jeszcze nie wygrała wojny. Z naszych informacji wynika, że rywalki nie złożą tak łatwo broni. - Gosia wchodzi na plan "Projektu Lady", ale na tym jej ambicje się nie kończą - zdradza rozmówca gazety. - Toczy rozmowy na temat nowych projektów, m.in. z udziałem Radka - dodaje. Sama zresztą zapowiedziała, że musi się skupić na pracy, ale "wrócą z jeszcze większym przytupem". Podobno w towarzystwie Hani.
***
Zobacz więcej materiałów o gwiazdach: