Hanna Lis nie martwi się brakiem pracy! "W TVN lubią ją"
W życiu Hanny Lis (47 l.) zachodzą duże zmiany. Córka wyjeżdża za granicę na studia, a ona straciła pracę. Nie jest jednak zmartwiona...
Ci, którzy znają dziennikarkę, wiedzą, że lubi wyzwania i adrenalinę. Między innymi dlatego dała się namówić na udział w programie "Azja Express" stacji TVN. Po odejściu z TVP miał jej dać szansę na zaistnienie na nowej antenie w autorskim programie "Bez planu". Ale choć nakręcono kolejną serię, nie słychać o tym, by trafił na antenę.
W niedawno udzielonym wywiadzie Hanna Lis sugeruje, że dla stacji o niewielkim budżecie, jaką jest TVN Style, kręcony w różnych zakątkach świata program stał się zbyt dużym obciążeniem.
- Chyba się przeliczyliśmy, więc na razie ciąg dalszy nie nastąpi - wyznaje żona Tomka Lisa.
Jaki teraz dziennikarka ma plan na życie? Nieraz mówiła, że nie jest uzależniona od pokazywania się na małym ekranie, może bez tego żyć. Świetnie czuje się też w roli pani domu przygotowującej dla swoich bliskich smakowite obiady, a kulinaria w jej wydaniu to majstersztyk.
Ale teraz, jak na ironię, męża Tomasza Lisa (51 l.) często nie ma w domu, a starsza córka Julia (18 l.) chętniej przebywa w Anglii, gdzie wkrótce zaczyna studia.
Hanna ma więc coraz mniej motywacji i okazji do zajmowania się gotowaniem. Jednak, znając jej temperament, pracowitość i zamiłowanie do życia na wysokich obrotach, trudno uwierzyć, że pozostaje bez planu na życie...
- Hania nie siedzi bezczynnie. Nie chce wracać do dziennikarstwa politycznego, ale pracuje już nad scenariuszem nowego programu. W TVN lubią ją i cenią, a dyrektor Miszczak wciąż wierzy w jej potencjał - mówi osoba z nią zaprzyjaźniona. - Piszę swój plan od nowa - zdradziła niedawno dziennikarka w wywiadzie. Trzymamy kciuki!
***
Zobacz więcej materiałów: