Hanna Lis o kulisach złamania rąk i pęknięcia żebra. Niewiarygodne, jak to zrobiła
Hanna Lis (53 l.) wyznała, jak doszło do wypadku, w wyniku którego złamała obie ręce, ma pęknięte żebro i uraz kolana. Okazuje się, że była to "najgłupsza wpadka", jakiej doświadczyła.
Hanna Lis ma niemały problem. Niespodziewanie ogłosiła w mediach społecznościowych, że złamała obie ręce, ma pęknięte żebro oraz poważny uraz kolana. Nie robi jednak sobie wyrzutów i śmiało oznajmia, że powoli wraca do dawnych sił. Żałuje tylko jednego - do niebezpiecznego wypadku doszło w wyjątkowo absurdalny sposób...
"Gdyby przyznawali nagrody za najgłupsze wypadki, na bank zdobyłabym złoto! A było tak: idąc do samochodu, zaplątałam nogi w za długie i za szerokie spodnie, które w dodatku przydeptałam i ... runęłam jak kłoda. Uchroniłam głowę, ale obie ręce mam w temblakach - coś za coś. Jestem trochę połamana, ale daję radę" - napisała Hanna na Instagramie.
Aby jeszcze bardziej podkreślić dystans do siebie, Hanna podkreśliła, że w najbliższym czasie raczej... nie wybierze się w żadną odległą podróż. Wakacje będzie musiała spędzić w domu.
"Chyba wykrakałam, że w najbliższym czasie raczej nigdzie nie wyjadę. Zostaje mi więc włóczęga widelcem po mapie, co i Wam polecam!" - udostępniła w treści swojego najnowszego wpisu.
Dziennikarka w tej trudnej sytuacji może liczyć na serdecznych fanów.
"O jejku! Ja wyobraź sobie też miałam podobne zdarzenie z szerokimi nogawkami. Na szczęście udało mi się uniknąć upadku. Dużo zdrówka Haniu" - komentuje fanka.
"Moja córka złamała rękę przez niezawiązaną sznurówkę u buta biegła i się przewróciła na rękę! Skończyło się operacją (na tydzień przed maturą). Zdrówka życzę i wytrwałości" - inna obserwatorka zauważyła, że Hanna nie ma powodów do wstydu, bo nie jest jedyną, której przydarzyło się coś takiego.
Hanna Lis ostatnio bardzo pozytywnie zaskoczyła odbiorców, gdy wypowiedziała się na temat śmierci znanej wokalistki. Sinead O’Connor zmarła w nocy 25 lipca, a jej odejście wstrząsnęło całym światem.
"Takich śmierci jest coraz więcej. Coraz gorzej radzimy sobie z życiem. Coraz trudniej jest nam żyć. Ilu znamy dookoła nas ludzi, którzy codziennie szarpią z życiem? Dla których przeżycie nawet nie kolejnego dnia, a kolejnej godziny, stanowi wyzwanie niemal nie do przejścia? Bądźmy bardziej uważni, bardziej czuli, po prostu bądźmy BARDZIEJ ludzcy".
Dziennikarka dopisała, że ściska każdego, kto ma czarne myśli i sądzi, że jest w sytuacji bez wyjścia.
"Ściskam każdą i każdego, kto dziś ma czarne myśli, komu wydaje się, że zapada się w czarną dziurę, z której nie ma wyjścia. Przysięgam Wam: JEST. Do zobaczenia Sinaead, nothing compares to you" - pożegnała gwiazdę, a ludzie szybko podziękowali Hannie za wzruszający komunikat, będący światłem nadziei w tym przykrym czasie.
Czytaj też:
Zwolniono kilka gwiazd z "Dzień Dobry TVN". Na wizji nieoczekiwanie pojawiła się Hanna Lis
Hanna Lis szczerze i ostro o małżeństwie. "To była głupota"
Ból w klatce piersiowej nie tylko przy zawale. Po tym poznasz złamane żebro