Hanna Lis pokazała swoje zdjęcie sprzed 20 lat. Ma specjalny przekaz

Hanna Lis przez wiele lat prowadziła programy informacyjne i publicystyczne. Była prezenterką głównego wydania "Wiadomości" w TVP1, później odsunięto ją od programu i przeniesiono do "Panoramy" w TVP2. Po 2016 roku postanowiła zająć się tematyką lifestylową i mogliśmy ją oglądać w autorskim programie podróżniczo-kulinarnym "Bez Planu" w TVN Style, jednak po dwóch sezonach stacja zawiesiła produkcję. 

Prywatnie związana była z Robertem Smoktunowiczem w latach 1989-1988. Para jednak podjęła decyzję o rozwodzie. Ze związku z kolejnym partnerem, Jackiem Kozińskim, prezenterka ma dwie córki, Julię i Annę. W 2007 roku poślubiła Tomasza Lisa. Po 11 latach małżeństwo rozpadło się. 

Ostatnio Hanna Lis opublikowała na Instagramie zdjęcie ze starszą córką, Julią. To wspomnienie pochodzi sprzed 20 lat. Dziennikarka napisała pod nim, że nigdy nie sądziła, że doczeka konfliktu zbrojnego w Europie. "Bo ta wojna, która toczy się w Ukrainie, w istocie rzeczy jest wojną światową".

Dalej prezenterka zwróciła się z apelem do kobiet. "Dziś chcę Wam wszystkim, drogie matki, córki, babcie i prababcie życzyć, aby ta wojna jak najszybciej się skończyła. I abyśmy naszą wspólną, kobiecą mądrością potrafiły zapobiec kolejny" - pisze Lis.

Z okazji Dnia Kobiet napisała, że życzy kobietom, aby częściej sięgały po władzę, w mikro i makroskali. Dodała, że głęboko wierzy w to, że takie przywództwo może sprawić, iż świat stanie się bezpieczniejszym miejscem dla nas wszystkich. "Nie ma tym przekonaniu za grosz feministycznego szowinizmu" - wyjaśnia. 

Na koniec napisała, że chciałaby dla wszystkich kobiet pokoju, spokoju i siły do przebijania kolejnych szklanych sufitów. "A Polsce życzę mądrej Prezydentki. Może kiedyś? Jak myślicie?" - pyta Hanna Lis.

***

Zobacz także:

Krawczyk Junior zdradził rodzinne sekrety! "U mnie kochać, to równocześnie bać się"

Matka Górniak w coraz gorszym stanie. Diwa obojętna

Zastanawiasz się w jaki sposób możesz pomoc Ukrainie? Podpowiadamy