Hanna Lis walczy
Ważą się losy posady dziennikarki w TVP. Jeszcze w tym tygodniu ma dojść do spotkania Hanny Lis z prezesem Urbańskim - donosi jeden z dzienników.
Rozmowa w cztery oczy ma ustalić dalsze losy obecności w telewizji publicznej najbardziej kontrowersyjnej osoby medialnej ostatnich tygodni. Wg informacji "Faktu", w chwili zerwania umowy dziennikarka musiałaby zapłacić 200 tys. zł odszkodowania. Jeśli podejmie pracę, miesięcznie zarabiać będzie 60 tys. brutto.
Przypomnijmy, że Hanna Lis uzależniła swoją obecność w telewizji publicznej od transferu dziennikarzy z Polsatu, który w konsekwencji nie doszedł do skutku. To spowodowało, że kampania reklamująca odświeżone Wiadomości z Lis i Kraśko jako prowadzącymi, nie wystartowała. W spocie pojawił jedynie Piotr Kraśko.
Wg informacji "Faktu", Hanna Lis nie zjawiła się na jej nagraniu. Nie została również uwzględniona w majowym grafiku.
"Wszyscy w Wiadomościach są już zmęczeni całym tym zamieszaniem i najchętniej pracowaliby w obecnym składzie" - czytamy w dzienniku.