Hanna Śleszyńska pęka z dumy! Tym dziś zajmują się jej synowie
Hanna Śleszyńska (61 l.) ma wiele powodów do zadowolenia. Jednak najwięcej radości sprawiają jej synowie, którzy cały czas dbają o ukochaną mamę. Tygodnik "Dobry tydzień” ujawnił, czym dziś zajmują się pociechy aktorki oraz jaki mają kontakt z aktorką.
"Moi wspaniali synowie!" - napisała Hanna Śleszyńska przy zdjęciu młodych mężczyzn, które opublikowała na Instagramie.
Mikołaj i Kuba, choć są braćmi przyrodnimi, świetnie się dogadują. Mama cieszy się, że we trójkę tworzą zgrany team. Starszy, Mikołaj, syn aktorki z małżeństwa z kolegą z branży Wojciechem Magnuskim, ma już 35 lat.
Nie poszedł w ślady rodziców, wybrał karierę naukową. Zrobił doktorat z neurokogniwistyki i pracuje na uczelni. Pod koniec zeszłego roku ożenił się z Aleksandrą Kołodziej, którą teściowa darzy wielką sympatią.
"Zyskałam też córeczkę" - mówi uradowana i nie może się doczekać, kiedy zostanie babcią. Młodszy, Kuba, był drużbą na ślubie. 25-latek, to owoc jej związku z aktorem Piotrem Gąsowskim. Po mamie i tacie odziedziczył talent artystyczny, a niedługo skończy szkołę teatralną, gdyż pisze właśnie pracę magisterską.
"Ani się nie obejrzymy, a mamy dorosłych synów w garniturach. Takie były chłopaki małe" - mówi z sentymentem Hanna.
Musiała się bardzo starać, by pogodzić pracę z wychowaniem dzieci. Choć jej związki z ich ojcami się rozpadły, obaj angażowali się w opiekę nad pociechami.
Nieocenioną pomocą byli też rodzice aktorki, którzy troskliwie zajmowali się chłopcami pod jej nieobecność.
"Ja próbowałam te moje niedostatki czasowe zawsze jakoś nadrabiać tym, że ich rozpieszczałam" - zdradza.
Synowie żartują, że zawsze czuli głód obecności mamy, więc nie mogli się nią znudzić... Do dziś chętnie się spotykają i wiedzą, że mogą na siebie liczyć.
W kwietniu, podczas pandemii, Kuba z tatą zorganizowali artystce urodziny on-line, na których było... dwa tysiące gości. Hanna wie, że dzięki synom czeka ją jeszcze wiele radosnych chwil.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: