Hanna Śleszyńska powiedziała, z kim związał się jej młodszy syn
Kuba Gąsowski, syn Hanny Śleszyńskiej i Piotra Gąsowskiego, rośnie na nową gwiazdę. Jego mama w najnowszym wywiadzie zdradziła, z kim się związał.
Syn znanej pary aktorskiej rok temu obronił pracę magisterską na Akademii Teatralnej w Warszawie.
Z show-biznesem związany jest od dawna - przed laty współpracował z "Dzień dobry TVN", w 2017 roku zagrał w serialu "Belfer".
Dziś jest już pełnoprawnym aktorem i ma wsparcie znanych rodziców.
"Chyba podobało mu się to, co robimy, mam na myśli siebie i jego ojca. Z satysfakcją śledzę, jak sobie radzi na scenie" - mówi Hanna Śleszyńska w wywiadzie dla "Na Żywo".
Jest bardzo szczęśliwa, że synowie ułożyli sobie życie. Mikołaj Magnuski ma 35 lat i jest owocem związku aktorki i jej byłego męża Wojciecha Magnuskiego. Studiował neurokognitywistykę na Uniwersytecie SWPS w Warszawie. Rok temu poślubił koleżankę ze studiów Aleksandrę Kołodziej.
"Bardzo dobrze się dogadujemy, Olę traktuję jak córkę" - cieszy się Śleszyńska. "Oboje są naukowcami, badają tajniki ludzkiego umysłu. Pękam z dumy".
O wybrance młodszego syna mówi tak: "Magdę też bardzo z Piotrem Gąsowskim lubimy. Jest inteligentna. Ma duże poczucie humoru. Studiuje architekturę, więc to jakaś przeciwwaga dla naszych zawodów".
Aktorka ma nadzieję, że po rozstaniu z Jackiem Brzosko jeszcze znajdzie towarzysza życia, koniecznie z poczuciem humoru. Nie mogłaby bowiem związać się z kimś, kto nie potrafi śmiać się z siebie i otaczającego świata.
Byłemu partnerowi życzy wesołych świat. "To Jacek zdecydował o końcu tego, co wspólnie stworzyliśmy. Widocznie czegoś mu w naszym teamie brakowało. On sam tłumaczył, że na jego decyzję nie miała wpływu trzecia osoba. Tylko że po prostu czasami coś nie wychodzi..." - tłumaczy z żalem.