Reklama
Reklama

​Hanna Śleszyńska staje na nogi. Przetrwała najgorsze

Hanna Śleszyńska (61 l.) ma za sobą ciężki czas. Aktorka rozstała się z ukochanym i długo nie mogła otrząsnąć się po bolesnym zawodzie miłosnym. Jak udało jej się przezwyciężyć smutek?

Aktorka znana z ról w serialach: "O mnie się nie martw", gdzie wcieliła się w postać pani Irenki, czy z "Daleko od noszy", w którym odgrywała siostrę Eugenię Basen, nie ma szczęścia w miłości. Artystka przeżyła trzy bolesne rozstania.

W latach 80. była związana z Wojciechem Magnuskim. Para doczekała się syna Mikołaja. Rozpadł się także jej związek z Piotrem Gąsowskim, z którym ma syna Jakuba. Przez czternaście lat jej partnerem był Jacek Brzoska, ale i z nim nie udało jej się stworzyć trwałej relacji. Aktorka rozstała się z Brzoską w 2019 roku, ale tak naprawdę dopiero teraz staje na nogi.

"Rozstania zawsze są niespodziewane. Dużo fajnych chwil przeżyliśmy razem, więc zostaną one w mojej pamięci. Życzę Jackowi powodzenia, ale sama o nowej miłości nie myślę, bo mam dużo do zrobienia" - zwierza się w "Rewii". 

Kto pomógł aktorce przetrwać rozstanie?

Reklama

Tygodnik wspomina, że synowie Hanny pomogli jej przetrwać ten trudny czas. To właśnie dzięki nim udało jej się stanąć na nogi. Gwiazda uczestniczyła również w przygotowaniach do ślubu starszego syna, co pomogło jej "przestać rozpamiętywać własne niepowodzenia".

Mimo że Śleszyńska nie odnalazła jeszcze "miłości do grobowej deski" - może cieszyć się wspaniałą rodziną u boku. "Moje kochane dzieciaki! Jestem dumna, że tworzymy rodzinę, która zawsze się wspiera i trzyma razem" - przytacza wypowiedź aktorki "Rewia".

Artystka chętnie chwali się sukcesami wspierających ją synów. Na Instagramie opublikowała zdjęcie, na którym syn i jego żona Ola trzymają prace doktorskie. "Trzej królowie przynieśli złoto, kadziłdo i mirrę, a do nas jeszcze prace doktorskie" - podpisała fotkę.

Gwiazda znów się uśmiecha! Jak wspomina tygodnik, nie może narzekać również na brak propozycji zawodowych. "Mimo pandemii na brak pracy nie narzeka, gra aż w trzech serialach: ‘Blondynce’, ‘O mnie się nie martw’ i w ‘M jak miłość’".

Kto wie, może to właśnie dzięki pracy Śleszyńska pozna miłość, z którą spędzi resztę życia? Nigdy nie jest za późno!





pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Hanna Śleszyńska | Piotr Gąsowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy