Hanna Zborowska nie umiała się dalej z tym kryć. Wyznała prawdę o (byłym) małżeństwie: "To skończyłoby się na rękoczynach"
Hanna Zborowska-Neves (40 l.) chwilowo przyćmiła swoją siostrę, Zofię Zborowską-Wronę. Wszystko przez sensacyjne doniesienia o rozwodzie i małżeństwie, w którym o mało co nie doszło do rękoczynów. Faktycznie było już aż tak źle?
Hanna Zborowska, czyli starsza siostra Zofii Zborowskiej nadal roztrząsa swój rozwód z Danielem Nevesem. W najnowszym wywiadzie zdradziła, czy w jej małżeństwie dochodziło do przemocy. Córka Marii Winiarskiej i Wiktora Zborowskiego długo ukrywała prawdę nawet przed rodzicami.
Hanna Zborowska mieszka od wielu lat w Brazylii, do której wyjechała na studia. To właśnie tam poznała swojego męża, Daniela Nevesa. Para była ze sobą blisko 15 lat, doczekała się też dwóch córek: Niny i Mili. Wbrew pozorom, posiadanie dzieci dodatkowo obciążyło psychicznie Hannę, która wciąż nie może sobie wybaczyć cierpienia dzieci podczas rozwodu.
Informacje o rozstaniu z eksmężem Danielem Zborowska długo utrzymywała w tajemnicy. Nawet przed swoimi rodzicami!
"Po 15 latach małżeństwa podjęliśmy decyzję, że koniec, że [Daniel - przyp. red.] się wyprowadzi. Trzy lata chodziliśmy na terapię, staraliśmy się, ale w pewnym momencie uznaliśmy, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Z kochanków staliśmy się przyjaciółmi. W momencie, kiedy kończy się miłość, to tak naprawdę nie ma sensu się męczyć. To jest bardzo przykre i bardzo cały czas mnie to boli. Kiedy nie ma wyjścia, trzeba podjąć męską decyzję" - mówiła w Dzień Dobry TVN niedługo po rozwodzie.
Wygląda jednak na to, że rzeczywistość była nieco mniej różowa. W nowym wywiadzie Zborowska szczerze opowiedziała o swoich kłótniach z mężem. Los się do niej uśmiechnął, ponieważ mieli między sobą już tak złe relacje, że dalsze przebywanie ze sobą mogłoby się skończyć na rękoczynach:
"U nas słabo się układało od jakiegoś czasu, zanim mój mąż się od nas wyprowadził. A wyprowadził się na tydzień przed rozpoczęciem pandemii. Fortunnie się złożyło, bo jakbyśmy mieszkali razem w czasie pandemii, to skończyłoby się na rękoczynach" - otworzyła się przed dziennikarzem, Kamilem Baleją.
Na szczęście dzieci pary nie doświadczyły najgorszego z kłótni Zborowskiej i Nevesa na własnej skórze: "Kłóciliśmy się, jak one już spały, nie było nigdy jakiegoś mordobicia, afer i tak dalej. Ale była gęsta atmosfera" - dodała Hanna.
Rozwód jest bolesnym przeżyciem dla każdej pary, która tworzyła związek przez lata. Jeszcze bardziej rozstanie rodziców przeżywają dzieci. Do dziś Hanna nie może sobie wybaczyć, że rozwód z Danielem najmocniej odbił się na ich najstarszej córce:
"Mieliśmy powolny rozpad, w miarę naturalny. Najstraszniejsze jest to w rozwodzie, kiedy są dzieci. Dzieci bardzo cierpią, obwiniają się. To była jedna z pierwszych rzeczy, jakie powiedzieliśmy, że to nie jest ich wina. Do tej pory cierpię bardzo, że byliśmy na tyle głupi, że przysporzyliśmy tyle cierpienia głównie najstarszej córce" - wyznała Hanna Zborowska.
Zobacz też:
Hanna Zborowska-Neves nie dogaduje się z siostrą? "Światopoglądowo się rozjeżdżamy"
Hanna Zborowska-Neves o walce z depresją. Uratowała ją miłość!
Partner Zborowskiej nawiązał kontakt z byłą! "Gotowała dla niego, gdy mnie nie było"
U Zborowskich wielkie zmiany! Szykują się do ślubu!
Hanna Zborowska nadal przeżywa rozwód i odsłania kulisy rozstania z mężem