Hanna Żudziewicz ma za sobą dwa śluby. Zdradziła kulisy swojego życia
Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke to taneczne małżeństwo, które od kilku dobrych lat szlifuje umiejętności osób znanych w „Tańcu z gwiazdami”. W najnowszej, 15. edycji, także możemy ich podziwiać na parkiecie. Od dłuższego czasu media interesują się nie tylko ich życiem zawodowym, ale także prywatnym. Tancerka odsłoniła właśnie kulisy ich sfery rodzinnej.
15. odsłona "Tańca z gwiazdami" ruszyła w minioną niedzielę i z miejsca wywołała sporo emocji. Już w pierwszym odcinku bowiem padła magiczna "40", co jest swego rodzaju ewenementem. Zdobyła ją Vanessa Aleksander za swoje paso doble.
W programie tym razem tańczy 12 gwiazd. Na parkiet powrócili po przerwie też dobrze znani wcześniej tancerze jak Julia Suryś czy Michał Bartkiewicz.
Po raz kolejny możemy podziwiać także Hannę Żudziewicz i Jacka Jeschke, czyli jedno z najsłynniejszych tanecznych małżeństw w Polsce. Na początku poprzedniej edycji para niespodziewanie wzięła ślub. Kiedy po tym wydarzeniu pojawili się w studiu, ekipa powitała ich serdecznie, a także wręczyła im kwiaty.
Żudziewicz i Jeschke wówczas składali sobie przysięgę w urzędzie stanu cywilnego, ale już wtedy zapowiadali, że mają zamiar wziąć jeszcze ślub kościelny. I tak też zrobili, tyle że dopiero w wakacje, po zakończeniu "Tańca z gwiazdami". Uroczystość i wesele odbyły się we Włoszech.
Dlaczego zdecydowali się na dwie uroczystości?
"Oboje z Jackiem jesteśmy wierzący i nie wyobrażaliśmy sobie życia w niesakramentalnym związku, dlatego po ślubie cywilnym wzięliśmy kościelny. To było dopełnieniem naszej miłości. Ale po ślubie niewiele się między nami zmieniło, my już wcześniej traktowaliśmy się jak małżeństwo - z szacunkiem i oddaniem. Jednak miło jest zwracać się do siebie ‘mężu’, ‘żono’. Jestem bardzo szczęśliwa i spełniona pod każdym względem. Chyba nigdy nie miałam jeszcze takiego poczucia bezpieczeństwa i spokoju w sercu jak teraz, gdy jestem żoną i matką" - wyznała w wywiadzie dla "Twojego Imperium".
W tym samym wywiadzie Hanna Żudziewicz opowiedziała nieco o kulisach życia u boku Jacka Jeschke. Jak się okazuje, nie należą do par, które często się o coś spierają, przeciwnie. Choć mają różne charaktery, doskonale się uzupełniają.
"Ależ my żyjemy bardzo zgodnie. Nie kłócimy się i nie miewamy cichych dni, chociaż jestem uparta i temperamentna. Na szczęście Jacek jest oazą spokoju i ma niewyczerpalne pokłady cierpliwości. Lepszego męża nie mogłam sobie wymarzyć. Tworzymy z Jackiem związek oparty na zaufaniu, pasji i szczerości. Chciałabym, żeby zawsze było tak dobrze, jak teraz" - powiedziała.
Trzymamy kciuki w takim razie, aby nic się nie zmieniło, a jeśli już, to na lepsze.
A już w najbliższą niedzielę o 19:55 w Polsacie Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke po raz kolejny zaprezentują się na parkiecie "Tańca z gwiazdami". W obecnej edycji Hanna uczy tańczyć Filipa Bobka, zaś jej mąż - Natalię Nykiel. Wprawdzie wokalistka w środku przygotowań do "Tańca..." musiała na krótko wyjechać do Stanów Zjednoczonych, jednak jako perfekcjonistka zadbała zawczasu, by nie wpłynęło to na jej kolejny występ.
Zobacz też:
Oto typy Tomasza Barańskiego. To oni mogą wygrać "Taniec z Gwiazdami"
Majka Jeżowska marzyła o tym już 20 lat temu. W końcu podjęła przełomową decyzję
Taneczny show jest dla niej wyzwaniem? "Mogłabym pożyczyć trochę wiary w siebie"