Harry czym prędzej wraca do Londynu. A co z Meghan? Już wszystko jasne
Harry porzucił wszystkie dotychczasowe zajęcia i udał się do Wielkiej Brytanii, by spotkać się z ojcem tuż po tym, jak Pałac przekazał w oficjalnym oświadczeniu informację o druzgoczącej diagnozie króla. Monarcha cierpi bowiem na raka. Teraz stało się jasne, czy synowa monarchy również zawita w jego domu.
W poniedziałek oczy wszystkich zwróciły się w stronę brytyjskiej monarchii. Stało się tak w związku z nagłym oświadczeniem Pałacu Buckingham, który przekazał wieści o stanie zdrowia króla Karola III. Okazuje się, że po zabiegu związanym z przerostem prostaty, któremu monarcha poddał się jeszcze w styczniu, zdiagnozowano u niego "formę raka". Z oficjalnych informacji wynika, że król stara się myśleć pozytywnie i słucha lekarzy, dbając o swoje zdrowie.
Z uwagi na ich zalecenia postanowił zrobić sobie miesiąc przerwy od publicznych wystąpień oraz pełnienia oficjalnych obowiązków.
W mediach szybko pojawiły się również wieści o niespodziewanej reakcji Harry’ego na problemy ojca. Sky News poinformował bowiem o tym, że rudowłosy książę zaplanował już podróż w rodzinne strony. Zamierza bowiem w ciągu następnych kilku dni stawić się w Pałacu na spotkanie z królem.
Zagraniczne media donoszą również, że Harry miał już okazję rozmawiać z ojcem na temat diagnozy, ponieważ Karol zatelefonował do niego i do Williama zanim publicznie podał do wiadomości najświeższe informacje o swoim stanie zdrowia.
Książę Harry czym prędzej wyruszył do Londynu na spotkanie z ojcem. Okazuje się, że nawet w tak trudnym momencie nie może liczyć na wsparcie swojej rodziny. Meghan Markle oraz dwójka ich wspólnych pociech, czteroletni Archie i dwuletnia Lilibet, nie będą mu towarzyszyli. Rodzina księcia na czas jego wizyty w ojczyźnie ma pozostać w Kalifornii.
Zobacz też:
Król Karol III ma nowotwór. Oto kto zostanie następcą tronu po jego abdykacji
Harry i Meghan są skończeni. Nie mają po co wracać do Wielkiej Brytanii
Kamerdyner Diany wieszczy abdykację Karola. Przewiduje zmianę na tronie w niedalekiej przyszłości