Harry i Meghan w drugim rzędzie, bezpośrednio za królem. Czy to koniec wojny?
Książę Harry, choć tyle razy upokorzony przez rodzinę, ostatecznie stawił się na pogrzebie swojej babci, Elżbiety II. Choć zapowiadano, że nie pojawi się na uroczystościach pogrzebowych, to ubrany wyłącznie w garnitur siedział wraz z żoną za królem Karolem III.
Książę Harry i Meghan Markle zostali dosłownie i w przenośni czarnymi owcami w brytyjskiej rodzinie królewskiej. Oficjalnie zrzekli się obowiązków, którymi są obarczeni pełnoprawni Royalsi. Jednak łaska króla Karola III lekko spłynęła na jego niesfornego syna. Czyżby to był koniec ich konfliktu?
Książę Harry na uroczystościach pogrzebowych pojawił się w garniturze. W procesji trumny królowej i na wejściu do Opactwa Westminsterskiego podążał książę Edward i jego żona, księżna Wessex. Następnie książę William, księżna Kate i ich dwójka najstarszych dzieci. Za nimi podążała przez krótką chwilę Meghan, niestety nie mogła liczyć na ciepłe przyjęcie przez Kate. Kobiety nawet na siebie nie spojrzały. Meghan po chwili dołączyła do Harry'ego.
Meghan i Harry siedzą w drugim rzędzie, bezpośrednio za królem Karolem III, Camillą (królową małżonką) i księżniczką Anną. Sussexowie zostali umieszczeni obok księżniczki Beatrice i jej męża, Edoardo Mapelli Mozzi na czas nabożeństwa w Opactwie Westminsterskim.
Trumna królowej została umieszczona blisko ołtarza z koroną, kulą i berłem na szczycie otoczona kwiatami wybranymi przez króla z ogrodów, które kochała. Kartka w kwiatach na górze trumny brzmiała po prostu: "W miłującej i oddanej pamięci. Karol R.". Karol R. to skrót od słowa "Rex", czyli "króla".
Zobacz także:
Pogrzeb Elżbiety II. Jest decyzja w sprawie uczestnictwa George'a i Charlotte w uroczystości
Klasyczna czerń, szyk i elegancja - Agata Duda w Westminsterze