​Harry i Meghan wyrzuceni z rodziny królewskiej. Gdzie się podzieją?

8 stycznia 2020 roku książę Harry i jego małżonka, Meghan ogłosili oficjalnie, że rezygnują z królewskich obowiązków oraz przywilejów i wyprowadzają się z synem z Wielkiej Brytanii. Decyzja wywołała oburzenie wśród Brytyjczyków. Komentatorzy podkreślali w mediach, że rodzina królewska to nie kółko hobbystyczne, żeby się można było z niego dowolnie wypisać. Nie zabrakło porównań do abdykacji Edwarda VIII który przed laty też stracił głowę dla amerykańskiej rozwódki. 

Ponad rok później, w wywiadzie, który przeprowadziła Oprah Winfrey, książę Harry wyznał, że nie widział wtedy innego wyjścia. Ujawnił, że medialna nagonka na jego żonę niebezpiecznie zaczęła mu przypominać koszmar, w którym przez lata żyła jego matka i który ostatecznie doprowadził do jej tragicznej śmierci. 

Meghan dodała, że relacje z rodziną męża wpędziły ją w depresję tak głęboką, że konieczne było wsparcie psychiatry, którego Windsorowie jej odmówili. Jednak najgorszy zarzut dotyczył rasizmu. Książęca para wyznała, że kiedy Meghan zaszła w ciążę, ze strony rodziny Harry’ego zaczęły padać coraz bardziej nerwowe pytania o przewidywany kolor skóry dziecka. Jak dodała Meghan, od tego uzależniano przyznanie lub pozbawienie Archiego tytułu książęcego. 

Po tym wywiadzie stało się jasne, że między Harrym i resztą rodziny powstała przepaść nie do zasypania. Do tego samego wniosku doszli właściciele nasłynniejszego na świecie gabinetu figur woskowych Madame Tussaud w Londynie. Postanowili oddzielić Harry’ego i Meghan od reszty Windsorów i przenieść do strefy Awards Party, w którym znajdują się podobizny gwiazd Hollywood. 

W tej sprawi wydano oficjalny komunikat prasowy. Jak wyjaśnił dyrektor generalny Madame Tussauds, Tim Waters: 

Przy okazji księciu i księżnej Sussex odświeżono wizerunek. Od tej pory Harry będzie miał na sobie ciut inny garnitur, a jego małżonka niebieską sukienkę, którą założyła z okazji wizyty w Wielkiej Brytanii w marcu 2020 roku.