Harry opuścił Meghan na dłużej. Żona księcia zaskakująco zareagowała na jego powrót do rodziny
Książę Harry nie zwlekał z wizytą w Wielkiej Brytanii po tym, jak ojciec zatelefonował do niego, przekazując druzgoczące wieści o swojej chorobie. Młodszy syn Karola bez chwili wahania udał się do Wielkiej Brytanii, gdzie zamierza spędzić dłuższy czas. Już wiadomo, jak na jego powrót do rodziny zapatruje się Meghan Markle.
Po tym, jak w poniedziałek Pałac Buckingham przekazał szokujące wieści o chorobie króla Karola III, u którego wykryto "formę raka", oczy całego świata zwróciły się w stronę Wielkiej Brytanii. Sprawa okazała się na tyle poważna, że zaalarmowała nawet mieszkającego w USA księcia Harry’ego, który zwykle trzymał się z dala od rodziny. Rudowłosy arystokrata rzucił jednak wszystko i czym prędzej udał się do Londynu, by spotkać się z ojcem.
Książę Harry zjawił się w Wielkiej Brytanii we wtorek 6 lutego. Według informacji "Mirror" książę zamierza spędzić w ojczyźnie dłuższy czas, by pomóc ojcu w walce z chorobą, wspierając go na każdym kroku. To jednak nie wszystko, jak przekonuje informator tabloidu:
"Harry planuje spędzić więcej czasu w Anglii, aby móc fizycznie wspierać swojego ojca. (...) Chce zacząć leczyć rozłam" - cytuje słowa informatora serwis.
O dziwo, Meghan Markle zgodziła się z mężem w tej sprawie i bez chwili wahania wysłała go do Londynu. Żona księcia w tym trudnym momencie chce być dla niego oparciem. Ma bowiem nadzieję, że jego relacja z rodziną ulegnie zmianie na lepsze.
"Meghan udzieliła mu swojego błogosławieństwa, aby to zrobił, ponieważ wie, że rodzina jest najważniejsza. To dopiero początek i zastanawiają się, jak to zrobić, skoro życie Harry'ego toczy się teraz w Stanach z żoną i dziećmi" - przekazał informator portalu.
Zagraniczne media przekonują również, że wizyta Harry’ego w Londynie może przyczynić się do stopniowego łagodzenia konfliktu pomiędzy nim a jego bratem księciem Williamem. Trudno jednoznacznie wyrokować w tej sprawie, ponieważ bracia nie odzywają się do siebie już wiele lat i żaden z nich dotąd nie wydawał się skory do zażegnania sporu i powrotu do normalnych rodzinnych relacji.
Informator "Mirror" wierzy jednak, że choroba ojca może doprowadzić do prawdziwego przełomu w relacji brytyjskich książąt.
"Harry i Wills zawsze wspierali się w trudnych chwilach i wygląda na to, że na nowo zaczną budować swój związek. Braterska miłość tak naprawdę nigdy nie wygasła. To zajmie trochę czasu" - zdradza informator portalu.
Zobacz też:
Nowe informacje o nowotworze Karola III nadeszły z niespodziewanej strony. To już oficjalne
Czeka nas szybka abdykacja Karola III? Oto, kto jest kolejny w kolejce do tronu
Książę William podjął zaskakującą decyzję tuż po ujawnieniu choroby Kate Middleton