Harry podzieli los Edwarda VIII? Przez miłość do ROZWÓDKI "jest całkowicie nieszczęśliwy"

Można się uczyć na błędach? Okazuje się, że nie zawsze, a na dodatek serce nie sługa. Książę Harry według królewskiego biografa "promienieje smutkiem" łudząco podobnym do żalu Edwarda VIIII. Co łączy Harry'ego i Edwarda? Miłość do rozwódek i odejście z rodziny królewskiej.

Książę Harry i Meghan Markle dokonali "Megxitu" w 2020 roku. To wtedy zrezygnowali z wykonywania obowiązków charakterystycznych dla Royalsów. Odejście oznaczało też brak przelewów z Pałacu Buckhingham. Para zdecydowała wyprowadzić się z Wielkiej Brytanii i zamieszkali w Stanach Zjednoczonych.

Sama atmosfera towarzysząca wykluczeniu Harry'ego i Meghan była kontrowersyjna, a także bardzo zraniła królową Elżbietę II.

Hugo Vickers, jako królewski biograf jest zdania, że  książę Harry "promienieje tym samym smutkiem", co jego wujek Edward VIII. Na dodatek przez zerwanie więzi rodzinnych jest "całkowicie nieszczęśliwy".

"Myślę, że powodem, dla którego królowa miała tę iskrę w oczach, było właśnie to, że poświęciła się obowiązkom (...) Jeśli chodzi o księcia Sussex, kto wie, co się z nim stanie? Myślę, że wygląda na gruntownie nieszczęśliwego" - powiedział ekspert.

Nawiązuje też do historii Edwarda, który dla miłości zrezygnował z dobrodziejstwa królewskiej rodziny: "Gdybyś obudził go o 4 rano i zapytał, czy ma jakiś żal, powiedziałby, że nie. Ale jeśli chcesz wiedzieć, co naprawdę myślał, spójrz w jego oczy" - powiedział pisarz. 

Edward, a dokładniej Edward Albert Christian George Andrew Patrick David był księciem Walii. Został królem 20 stycznia 2936 roku. Dokonał abdykacji już 11 grudnia 1936. Jako król sprawował władzę tylko 11 miesięcy. Po ustąpieniu z tronu otrzymał tytuł księcia Windsoru.

Karierę jako król "zniszczyła" jego miłość do rozwódki, Wallis Simpson. Edward pierwszy raz spotkał kobietę w 1930 roku, a następnie tylko przelotnie w 1931 i 1932 roku. Kochankami zostali 2 lata później i od tej pory stali się nierozłączni.

Oczywiście romans Edwarda nie podobał się królowi Jerzemu. Mówił on często: "Mam nadzieję i modlę się do Boga, że mój najstarszy syn Edward nigdy się nie ożeni i nie będzie miał dzieci, a wtedy nic nie będzie stało na przeszkodzie w drodze Bertiego i Lilibet do tronu".

Ostatecznie Edward zasiadł na tronie po śmierci Jerzego VI, lecz w wyniku presji otoczenia, polityków i rodziny królewskiej, musiał abdykować. Zrzekł się tymsamym kontaktów z królewską rodziną, wynagrodzenia i obowiązków królewskich.

Choć książę Edward nigdy nie przyznał się, że żałował opuszczenia rodziny królewskiej, w 1945 roku przyjechał do Londynu by negocjować warunki i wrócić do rodziny. Niestety Jerzy VI nie miał mu nic do zaoferowania. Zachowanie Edwarda zostało zapamiętane przez królową Elżbietę II. Edward nie został zaproszony na jej koronację.