Harry przeszedł wstydliwą chorobę. Ujawnili jej szczegóły i stał się pośmiewiskiem
Książę Harry w swojej walce o szanowanie prywatności jego i Meghan Markle notorycznie przypomina najbardziej zawstydzające momenty ze swojego życia. W trakcie trwającego procesu z właścicielem popularnych brytyjskich tabloidów syn Karola III wrócił do sytuacji ze swoich młodzieńczych lat. Okazuje się, że cierpiał przez wstydliwą chorobę, gdy temat wyciekł do mediów.
Można czasem odnieść wrażenie, że książę Harry jest swoim największym wrogiem. Zaledwie kilka lat temu cieszył się ogromną popularnością wśród Brytyjczyków, którzy współczuli mu z powodu poniesionej przed laty straty i ataków ze strony mediów. Wszystko to zmarnował jednak, gdy wraz z Meghan Markle porzucili swoje obowiązki względem rodziny królewskiej.
Między zwolennikami i przeciwnikami pary od dawna toczą się dyskusje, czy faktycznie tak zależy im na prywatności, skoro ciągle opowiadają o wspólnym życiu w mediach. Swego czasu bezpardonowo wyśmiał to popularny serial "South Park". Podobne spory jeszcze mocniej rozgrzeją zaś w ciągu rozpoczętego niedawno procesu między księciem Harrym a Mirror Group Newspapers.
Syn Karola III po raz pierwszy stanął przed sądem we wtorek i od razu wystartował z litanią oskarżeń wobec tabloidów. Książę Harry zarzuca MGN zakładanie podsłuchów w jego telefonie i śledzenie jego korespondencji. Z powodu ujawnianych w mediach informacji miał cierpieć na "napady agresji i paranoi" i być bardzo nieszczęśliwym nastolatkiem.
Rzecz w tym, że podobno walczący o poszanowanie jego podstawowych praw książę Sussex notorycznie przypomina przy tej okazji wstydliwe sceny z własnej przeszłości. W trakcie pierwszego dnia zeznań zdążył powrócić do sprawy swojego rzekomego biologicznego ojca i kochanka jego matki - księżnej Diany, a także poruszył sprawę przebytej niegdyś mononukleozy.
Młodszy brat księcia Williama czuł ogromny wstyd, gdy nabawił się tzw. "choroby pocałunków". Podkreślał, że to schorzenie niesie za sobą wyraźne piętno. Dlatego, kiedy gazety ujawniły problemy zdrowotne młodego księcia, wywarło to na nim ogromny wpływ: "Nie mam pojęcia, jak ktokolwiek poza najbliższą rodziną się o tym dowiedział" - zeznał książę Harry.
Jak łatwo się domyśleć, wieści o "chorobie pocałunków" błyskawicznie rozeszły się po szkole, do której royals uczęszczał jako nastolatek. Harry twierdzi, że od tej chwili stał się pośmiewiskiem, nikt nie chciał do niego podchodzić i stale mu dokuczano. Całą sytuację arystokrata podsumował więc w jasnych słowach: "Tabloidy zadbały, żeby cały kraj wiedział o mojej diagnozie. Byłem nieszczęśliwy".
Możemy być pewni, że to jeszcze nie koniec rewelacji. ani zawstydzających opowieści o przeszłości rodziny królewskiej, które zostaną przywołane w trakcie trwającego procesu.
Zobacz też:
Harry i Meghan zmarnowali swoją szansę. Poznał ją dobrze i nie ma wątpliwości
Karol III miał wzruszający prezent dla wnuczki. Harry powiedział: "Nie!"
Książę William poruszył temat Harry'ego. To się od dawna nie zdarzało!
