Harry straci wizę i skończy się jego amerykański sen? Książę trochę przeholował!
Książę Harry przyznał w „Spare”, że miał do czynienia z różnymi używkami na imprezach znanych celebrytów, na których bywał. Wspomniał m. in. o wybrykach na przyjęciu u Courteney Cox. Aktorka odżegnała się od tych rewelacji, choć książę szedł w zaparte, podejmując ten temat w jednym z wywiadów. Okazuje się, że te daleko idące wynurzenia mogą przysporzyć mu poważnych kłopotów.
Książę Harry wciąż nie schodzi z nagłówków gazet, a wszystko przez jego konflikty z rodziną, z którą zaczął walczyć na stopie publicznej, publikując swoje pamiętniki. Wyjawił w nich liczne sekrety dot. życia w pałacu i własnych konfliktów z członkami rodziny królewskiej. Wspomniał także o tym, jak wiele w jego życiu zmieniły narkotyki.
Brytyjski książę miał rzekomo spożywać grzybki halucynogenne na imprezie u gwiazdy serialu "Przyjaciele" Courteney Cox. "Mój kolega i ja złapaliśmy kilka, połknęliśmy je, popijając tequilą" - opowiada książę na łamach książki.
Aktorka odważyła się na rozmowę z mediami na ten temat i utrzymywała, że nic podobnego nie miało miejsca w jej domu, a książę Harry najwyraźniej ją z kimś pomylił, co mogło się zdarzyć, skoro był pod wpływem substancji halucynogennych.
Brytyjski arystokrata nie zamierzał jednak porzucać tematu i wrócił do niego w wywiadzie promującym jego książkę. Wyznał wówczas, że korzystanie z psychodelików bardzo mu pomogło.
Harry nie ukrywał także, że w swoim życiu zdarzyło mu się zażywać inne środki odurzające.
Niektórzy eksperci sceptycznie podchodzą do tematu otwartości księcia, który niekiedy powinien znaleźć w sobie resztki ogłady i ograniczyć przekazywanie mediom sensacyjnych wieści na swój temat. Wyjawienie prawdy o zażywaniu narkotyków może bowiem skutkować odebraniem mu wizy, dzięki której ma możliwość przebywać w Stanach Zjednoczonych.
"Przyznanie się do używania narkotyków jest niedopuszczalną podstawą. Oznacza to, że wiza księcia Harry'ego powinna była zostać odrzucona lub cofnięta, ponieważ przyznał się do zażywania kokainy, grzybów i innych narkotyków" - oceniła Neama Rahmani była prokurator federalna w rozmowie z serwisem.
Nie brakuje jednak opinii, które donoszą, że te wspominki nie są w stanie wpłynąć na teraźniejszość księcia. Młodszy brat następcy tronu nie ma bowiem formalnych zarzutów, które mogłyby go obciążyć i spowodować poważne kłopoty.
"Nie przedstawiono mu zarzutów karnych związanych z narkotykami lub alkoholem. Sąd również nie ustalił, że książę Harry jest nałogowym użytkownikiem narkotyków. Nie widzę żadnego problemu z ujawnieniem rekreacyjnych eksperymentów z narkotykami" — powiedział adwokat James Leonard.
Nie ma też wątpliwości co do tego, że brytyjski książę cieszy się uprzywilejowaną pozycją, a z tego względu wiele może mu ujść płazem.
"Gdyby został skazany, byłby to poważny problem z uzyskaniem wizy. Jednak to nie oznacza, że zażywanie narkotyków nie może stanowić problemów w procesie imigracyjnym. Jednak w przypadku księcia Harry'ego jest to mało prawdopodobne, aby było problematyczne" — dodał.
Zobacz też:
Szokujące zachowanie księcia Harry'ego i Meghan Markle! Tak zemszczą się na Karolu III?
Cios nie tylko dla Harry’ego i Meghan. Karol ukarał kolejnych członków rodziny królewskiej!