Harry Styles i Olivia Wilde już się rozstali! Dla młodego kochanka zostawiła ojca swoich dzieci
Harry Styles (28 l.) i Olivia Wilde (38 l.) dopiero co uchodzili za jedną z gorętszych par w kręgach Hollywood, aż tu nagle media obiegła wieść o ich rozstaniu! Piękna aktorka zostawiła dla młodego kochanka partnera, z którym ma dzieci, ale szczęście nie trwało długo. Zagraniczna prasa podała powód rozstania. W tle nie zabrakło skandalu...
Harry Styles i Olivia Wilde nie doczekali drugiej rocznicy związku i już się rozstali. Informator portalu "PageSix" podał, że powodem zakończenia relacji były różnorodne wartości artystów. Według źródła aktorka ma inne priorytety, niż jej młody ukochany, ale zauważyła to dopiero po prawie dwóch latach schadzek...
Współczujecie?
Jeszcze kilka tygodni temu prasa pisała, że gwiazda Hollywood oszalała na punkcie wokalisty. Dla nowego kochanka zostawiła długoletniego partnera i ojca swoich dzieci, a nawet miała pozbyć się psa, który przeszkadzał jej w schadzkach z absztyfikantem.
Kulisy ich romansu ujawniła niania dzieci aktorki, która twierdzi, że Olivia zdradzała byłego partnera.
"Jak to możliwe, że udawała związek, a miesiąc później trzymała za rękę innego na oczach wszystkich. To dość szokujące" - uważa niania.
Wilde i Sudeikis udali się na terapię, która od początku skazana była na porażkę, bo - jak stwierdził psychoterapeuta - "Wilde uzależniła się od Harry'ego Stylesa jak od cracka".
Niestety chemia pomiędzy Olivią i Harrym już wygasła, a ta zauważyła, jak dużo ich różni. Kobieta chciała skupić się na dzieciach i pracy, a wokalista postawił na koncertowanie.
"On jest ciągle w trasie, daje koncerty za granicą. Ona skupia się na swoich dzieciach i pracy w Los Angeles" - podał powód informator portalu.
Ta sama osoba twierdzi, że pomimo rozstania, byli kochankowie nadal się przyjaźnią.
"Wciąż są bardzo bliskimi przyjaciółmi. Teraz po prostu oddalają ich od siebie różne priorytety w życiu" - czytamy.
Informator twierdzi, że czarne chmury nad ich związkiem pojawiły się, gdy Styles dostał angaż w filmie wyreżyserowanym przez aktorkę.
Wszystko zaczęło się od tego, że Olivia z obsady wyrzuciła Shia LaBeouf. Zbulwersowany aktor skompromitował Wilde i opublikował wideo, na którym widać, jak ta błaga, by ten nie odchodził. To właśnie jego miejsce zajął były gwiazdor zespołu One Direction.
Kochankowie podczas pracy na planie mieli nie szczędzić sobie czułości, para obnosiła się ze swoimi uczuciami na planie, że ich zachowanie oburzona była Florence Pugh. Kobieta zapowiedziała, że nie będzie promować filmu. To bardzo nie spodobało się reżyserce, która wdała się w konflikt z główną aktorką filmu "Nie martw się kochanie".
Jak widać, 38-latka nie ma teraz łatwo, a na dodatek czeka ją jeszcze walka o dzieci, gdyż jej były Jason Sudeikis zapowiedział, że będzie walczył o synów.
Myślicie, że warto było tyle poświęcić dla 10 lat młodszego partnera?
Zobaczcie również:
Plejada gwiazd na imprezie w Hollywood. Wydekoltowana Olivia Wilde, drapieżna Charlize Theron
Florence Pugh skradła show na festiwalu w Wenecji. Jej kreacją ekscytują się zagraniczne media!
"Nie martw się, kochanie": Olivia Wilde tłumaczy się ze skandali na planie