Harry Styles upokorzył swojego dobrego kolegę! Poszło o dziewczynę!
Harry Styles (21 l.) postanowił uregulować porachunki z przeszłości. Upokorzył swojego kolegę na oczach tysięcy osób!
Harry Styles to prawdziwy przystojniak! U jego boku co chwila pojawia się nowa, piękna kobieta.
Nic więc dziwnego, że członek One Direction do tej pory nie może pogodzić się z faktem, że szkolny kolega odbił mu kiedyś dziewczynę!
Harry postanowił się na nim zemścić. Trzeba przyznać, że wybrał dość nietypowy, choć bolesny sposób.
Jak donosi portal ETonline, piosenkarz podczas jednego ze swoich koncertów wypatrzył wspomnianego kolegę.
"Wśród publiczności jest mój szkolny kumpel, Jack Robinson. Będziemy teraz najciszej, jak się da, żebyśmy mogli go usłyszeć" - zachęcał przyjaciela.
Jack nie pozostał obojętny na prośby muzyka. Po chwili widać go już było na telebimie.
Wtedy Harry przeszedł do ataku. Postanowił podzielić się z tysiącami osób swoją smutną historią.
"Kiedy miałem 14 lat, Jack Robinson ukradł mi dziewczynę!" - grzmiał ze sceny.
"Jeśli pod koniec koncertu nadal tu będzie, czujcie się upoważnieni i sprzedajcie mu kilka małych kopniaków" - żartował.
Piosenkarz na szczęście dodał, że kocha swojego kumpla. Dzięki temu Jack uniknął bolesnego linczu.
Dobra zemsta?