Helena Deeds z "Żon Hollywood" jest zdradzana. W rozmowie nie gryzła się w język [POMPONIK EXCLUSIVE]
Helena Deeds parę lat temu wystąpiła w programie "Żony Hollywood". Kobieta wzięła udział we wszystkich edycjach show. Niedawno odwiedziła Polskę i zdradziła Pomponikowi, że w jej życiu prywatnym wcale tak dobrze się nie układa. Na jaw wyszło również to, iż ukochany Rodrigo Iglesias nie jest jej wierny.
Helena Deeds w najnowszej rozmowie opowiedziała nam trochę o swoim związku. Gwiazda wywiad rozpoczęła od zwrócenia uwagi na swoją piękną suknię, która mogłaby zdać egzamin jako element ślubnej stylizacji.
"Do ślubu mogę iść, męża szukam. Nie no, żartuję. Mówiłam tylko, że w tej sukience mogą do ślubu iść" - przyznała nam Helena.
W dalszej rozmowie zapytaliśmy ją o to, co sądzi na temat otwartych związków.
"Wszystko zależy od dwóch osób. Jak im to odpowiada, bo są ludzie, którzy nie lubią się dzielić, ale ja wiem jedno, że nic w życiu nie trwa wiecznie. To, że wzięło się ślub z kimś, albo jest się z kimś, to nie oznacza, że się będzie razem do śmierci. Tylko łabędzie to robią" - powiedziała Deeds.
Zobacz też: Kinga Korta z "Żon Hollywood" na starych zdjęciach! Nie uwierzysz, jak kiedyś wyglądała!
Następnie reporter Pomponika zapytał Helenę o wolne związki. Co "Żona Hollywood" zrobiłaby, gdyby jej ukochany jej to zaproponował?
"Wszystko zależy od sytuacji. Rodrigo jak był w Kostaryce, to miał jakieś dziewczyny" - wyznała nam Helena.
Okazuje się jednak, że Deeds nie przejmuje się tym, że jej ukochany miał inne partnerki, będąc z nią w związku.
"A niech sobie ma. On tam był dla seksu, a ze mną jest dla innych rzeczy" - powiedziała Helena.
"Lubię go, dobrze się z nim czuje, bo to jest dobry człowiek, dobrze nam razem, a po iluś tam latach chce sobie polatać i popróbować, to niech sobie próbuje" - wyjawiła nam Helena.
Na jaw wyszło również to, że Helena z kolei jest wierna swojemu wybrankowi. Pomponikowi wyznała, iż nie znalazła jeszcze mężczyzny, który nadawałby się na kochanka.
"Na razie jeszcze nie. Nie znalazłam jeszcze takiego. Jak mi się podobają to są inne orientacje, albo są zajęci" - przyznała "Żona Hollywood".
Pod koniec rozmowy spytaliśmy się Helenę o to, czy widziała kobiety, z którymi zdradzał ją jej partner. Okazuje się, że nigdy się nie poznały.
"On mi powiedział, ale ja nigdy nie czuję się gorsza i nie czuję konkurencji pomimo tego, że nie mam dwudziestu lat, tylko dwadzieścia jeden. Ja wiem, że są ludzie, którzy udają, że są w związku, że nigdy nie zdradzali, nigdy się nie przyznają, a mają po cichu, gdzieś na boku. Udają wspaniałą parę, a tak naprawdę ja wiem, że nie są" - mówiła Helena.
W dalszej części wywiadu wyszło na jaw, że kobiety, z którymi zdradzał Helenę Rodrigo, były prostytutkami.
"Nie, bo to były takie płatne prostytutki. Jeśli ktoś zdradza i idzie za tym jakieś uczucie, to jest gorzej, ale jak tylko płaci i wychodzi, to jest po prostu sport" - wyjawiła "Żona Hollywood".
Chcieliśmy zadać Helenie jeszcze kilka pytań, jednak kobieta w pewnym momencie zbladła i przerwała wywiad. Powiedziała, że bardzo źle się poczuła i musi gdzieś usiąść, aby nie zemdleć. Nie wiadomo jednak, czym spowodowany był ten stan. Czyżby omal nie zemdlała przez temat, który przed chwilą poruszała?
"Musimy przerwać, bo źle się poczułam" - powiedziała w rozmowie z pomponik.pl Helena.
Zobacz też:
Iwona Burnat już tak nie wygląda! Jest nie do poznania! "Żona Hollywood" pokazała wyrośnięte córki. Podobne do mamy?
