Reklama
Reklama
Tylko u nas

​Helena Englert ujawnia, czy żałuje powrotu do Polski. Zaskoczyła też wyznaniem dotyczącym "Pokusy"...

Helena Englert (22 l.) rozpoczęła studia na prestiżowej nowojorskiej uczelni, jednak przez pandemię musiała wrócić do Polski. No ale nie ma tego złego… Jej kariera w ojczystym kraju szybko się rozkręca. W rozmowie z Pomponikiem młoda aktorka wyznała, co sprawiało jej największe trudności na planie „Pokusy”. Wcale nie sceny seksu…

Helena Englert jest córką Jana Englerta i jego żony Beaty Ścibakówny. Pojawiła się w życiu swojego taty dość późno, gdy dobiegał sześćdziesiątki. Dlatego aktor z humorem nazywa siebie jej "ojcodziadkiem”. 

Edukacja Heleny Englert

Jak większość późnych dzieci Helena nie mogła narzekać na brak zainteresowania ze strony rodziców, a nawet pojawiły się podejrzenia, że jest za bardzo rozpieszczana. Kiedy zapragnęła studiować aktorstwo, rodzice zafundowali jej studia w nowojorskiej Tisch School of the Arts, prestiżowej uczelni, na której studiowali między innymi Woody Allen, Martin Scorsese i Adam Sandler. 

Reklama

I kiedy wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku, zaczęła się pandemia i Helena utknęła w Warszawie. Rok skończyła zdalnie, po czym przeniosła się do warszawskiej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza.

Córka Jana Englerta: czy żałuje powrotu?

W rozmowie z Pomponikiem ujawnia, że chociaż wyjeżdżając, nie spodziewała się takiego obrotu sprawy, to jej zdaniem dobrze się stało:

"Rzeczywiście, bezpośrednim powodem powrotu była pandemia, jednak te różnice kulturowe są czymś, na co potrzeba czasu, a przez koronawirusa po prostu tego czasu nie było. Myślę, że gdybym została, znalazłabym tam tyle samo szczęścia, co tutaj. Z drugiej strony, gdybym została, to nie rozmawialibyśmy tutaj dzisiaj. Więc, niezależnie od wyniku tej całej sytuacji, mam wiele powodów do wdzięczności". 

Dopytywana o różnice kulturowe, wyjaśniła:

"My tu w Polsce dorastamy w jakichś przekonaniach, nawet to, że w każdy język jest wpisana emocjonalność. Jak mówisz, myślisz i śnisz po polsku, to nie zaczniesz nagle myśleć i śnić po angielsku. To się wiąże z bagażem innych sytuacji. To było coś, na co potrzebowałam więcej czasu, żeby się przyzwyczaić, a przez koronawirusa ten czas nie był mi dany. Nie mam problemu ze spędzeniem czasu z dala od bliskich, to nawet terapeutyczne. Ja wyjechałam po to, żeby wrócić. A myślałam, że wyjeżdżam po to, żeby zostać tam na zawsze". 

Helena Englert wspomina pracę na planie "Pokusy"

Po powrocie i końcu pandemii, gdy produkcja filmowa znów ruszyła, kariera Heleny Englert też nabrała rozpędu. Zagrała główną rolę kobiecą w ekranizacji książki Edyty Folwarskiej, poruszającej problem mobbingu i molestowania w świecie piłkarskim. 

W filmie „Pokusa” pojawiają się sceny seksu, z którymi zmierzyli się reżyserka Maria Sadowska oraz odtwórcy głównych ról: Piotr Stramowski, Andrea Preti i Helena Englert. W rozmowie z Pomponikiem wyjaśniła, czego potrzeba, by wypadły jak najbardziej przekonująco:

"Żadne emocje. To jest absolutnie technika. Im bardziej to jest techniczne, im bardziej skrupulatnie jest zrobiona choreografia, tym lepiej te sceny wychodzą. To sprawia, że ta cała sytuacja w swoim absurdzie staje się odrobineczkę bardziej normalna i łatwiejsza do przyswojenia". 

Ujawniła także, które sceny były dla niej najtrudniejsze do zagrania:

"Chyba, jak na każdym planie, było bardzo dużo adrenaliny i bardzo dużo szaleństwa, ale wydaje mi się, że takiego twórczego i takiego, który prowadzi do jak najlepszych wyników. Te najgorsze warunki są w gruncie rzeczy tymi najlepszymi, bo to właśnie w nich musimy się najbardziej koncentrować. Cannes było trudne, ale to dlatego, że kręciliśmy tam najbardziej wymagającą scenę, zarówno technicznie, jak emocjonalnie. To na pewno było bardzo edukacyjne". 

Film „Pokusa” zebrał bardzo zróżnicowane opinie, jednak większość recenzentów zgadza się co do tego, że Helena Englert jest mocnym atutem tej produkcji. 

Zobacz też:

Helena Englert odcina kupony od sławy ojca? Reżyserka ją wydała!

Poruszające wieści o córce Englertów! Maria Sadowska ujawniła wstrząsającą historię o pigułce gwałtu

Helena Englert w śmiałych scenach seksu. Erotyczna "Pokusa" wstrząśnie Polską?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Helena Englert | Pokusa | Edyta Folwarska | Jan Englert
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy