Herbuś pogodziła się z matką!
Edyta bardzo długo nie mogła poradzić sobie z rodzinnymi problemami. Na szczęście to już przeszłość...
W relacjach pomiędzy Edytą Herbuś (32 l.) a jej mamą, Otylią od dłuższego czasu panował chłód.
Edyta coraz rzadziej jeździła do rodzinnych Kielc. W końcu niemal każdy jej przyjazd i spotkanie z matką kończyło się sprzeczką.
Celebrytkę zaczęło to bardzo męczyć, dlatego postanowiła coś z tym zrobić.
Zaczęła od sprowadzenia mamy do Warszawy. Kupiła jej mieszkanie i pomogła urządzić się w stolicy.
Liczyła, że bliski codzienny kontakt pozwoli im więcej ze sobą rozmawiać i zachować przy tym spokój.
Tymczasem burzliwe rozmowy zamiast słabnąć - przybierały na sile.
"Moje relacja z mamą nie zawsze była właściwa, dlatego czułam potrzebę znalezienia powodów i sięgnięcia do źródła konfliktu" - informuje w tygodniku "Świat i Ludzie".
Zdesperowana postanowiła poszukać pomocy u specjalistów. Terapia u psychologa okazała się strzałem w dziesiątkę!
"Dowiedziałam się wiele na temat tego, jak mocno dzieciństwo i relacje z rodzicami wpływają na nasze życie. Dowiedziałam się, że to, jak wyglądają moje relacje z mamą, ma swe źródło w relacjach z mojej mamy z jej mamą z kolei.
I przez lata dziedziczyłyśmy nie najlepsze wzorce zachowań. Ale warto wreszcie przerwać tę dynastię, bo dzięki uzdrowieniu relacji z rodzicami uzdrawiamy samych siebie" - przekonuje szczęśliwa Edyta.
Urzekła Was jej historia?