Herbuś wróciła do byłego!
Nikt, poza byłym facetem nie był nią zainteresowany...
Edyta Herbuś (27 l.), znana z tego, że jest znana, wróciła do byłego faceta, tancerza Tomasza Barańskiego - donosi "Fakt". Powód? Prawdopodobnie boleśnie brakowało jej seksu. Powrót do byłego faceta zakomunikowała podczas spaceru w jednej z galerii handlowych.
"Para czule się obejmowała i radośnie rozmawiała" - pisze "Fakt".
Tomasz Barański był pierwszym partnerem Herbuś w życiu prywatnym jak i zawodowym. Razem tańczyli na turniejach. Oboje pochodzą z Kielc.
Kiedy Herbuś przyjechała do Warszawy, poznała striptizera Dawida Ozdobę, dla którego rzuciła Tomka. Ta przygoda trwała rok, po czym wróciła ona do Barańskiego.
Epizod z "Tańcem z gwiazdami" sprawił, że Edyta poczuła się wielką gwiazdą. Barański zazdrościł jej sukcesu. Był jej przeciwieństwem - nie miał wówczas pracy, zaczął pić. Psuł wizerunek. Tancerka postanowiła więc pozbyć się go ze swojego życia. W kryzysowej dla chłopaka sytuacji rzuciła go.
Teraz, kiedy nikt jej już nie chce, a jej popularność przygasa, odgrzewa próbowany wcześniej pokarm. Przypomnijmy, że ostatnim związkiem Herbuś, był związek z Jarosławem Jakimowiczem. Ten jednak rzucił ją dla Sashy Strunin, a tą dla Jolanty Rutowicz.
Cóż, powrót samotnych kobiet do byłych partnerów to zazwyczaj akt desperacji...