Historyczna wpadka na Oscarach. Nagły upadek sprawił, że wszyscy wstrzymali oddech
Czym byłaby gala rozdania Oscarów bez wpadek, upadków i zawstydzających pomyłek? Ceremonia odbywająca się w nocy z 10 na 11 marca polskiego czasu obfitowała w czasem zabawne, czasem dziwaczne sytuacje. Doszło nawet do nagłej przewrotki na czerwonym dywanie, która przypomniała wielu osobom na podobnej sytuacji z Jennifer Lawrence.
Wiele tygodni przygotowań, ustalony niemal co do sekundy harmonogram i próby tuż przed wydarzeniem - 96. ceremonia rozdania Oscarów nie zdołała uniknąć wpadek, choć wiązała się ze wszystkimi tymi elementami. Czasem zawiodła kreacja, jak w przypadku odbierającej statuetkę za najlepszą rolę kobiecą Emmy Stone, innym razem zdecydowało nagłe widzimisię rozkapryszonej gwiazdy. Tak przynajmniej wiele osób interpretuje dziwną decyzję Ala Pacino, by bez żadnego wstępu czy nawet odczytania listy nominowanych, wyjawić, kto zdobył Oscara dla najlepszego filmu.
Nie ma natomiast wielkiego zaskoczenia, że największym viralem po tegorocznych Oscarach stała się sytuacja z udziałem mniej znanej aktorki. Liza Koshy, która pojawiła się na gali w związku ze swoją obecnością w filmie "Zagrywki" platformy Netflix, wystąpiła na miejscu w oszałamiającej czerwonej sukni ciągnącej się po ziemi oraz niezwykle wysokich szpilkach. Któryś z tych elementów garderoby najwyraźniej zawiódł jednak gwiazdę, bo zaliczyła bolesny upadek na oczach setek fotoreporterów.
Opisywana sytuacja miała miejsce jeszcze przed rozpoczęciem się głównej części prestiżowego wydarzenia. Liza Koshy prezentowała właśnie swoją piękną suknię na czerwonym dywanie. Już miała przejść dalej, gdy nagle jedna ze stóp jej "uciekła" i spowodowała bolesny upadek na cztery litery. Przez sekundę na jej twarzy było widać oszołomienie, ale błyskawicznie opanowała emocje. Jeszcze z pozycji siedzącej zwróciła się do fotoreporterów słowami: "Wszystko w porządku. Tutaj też jest nam dobrze".
Po chwili dwie osoby pomogły wstać nieco zawstydzonej aktorce. Gdzieś z tłumu dało się usłyszeć radę pt. "Otrząśnij się", gdy tymczasem Koshy serdecznie dziękowała za pomoc. Na koniec gwiazda postanowiła zaś przykryć resztki niezręczności dowcipem, który wywołał salwę śmiechu wśród zgromadzonych:
"To była studzienka kanalizacyjna! Widzieliście to wszyscy? O mój Boże! Ze mną wszystko dobrze, Ubezpieczyłam sobie kostki, więc jest w porządku. Odpiszę sobie od podatku!" - żartowała Liza Koshy.
Upadek 27-letniej artystki przywołał w pamięci wielu osób podobną sytuację z Jennifer Lawrence, do której doszło na gali z 2018 roku. Oba upadki szybko stały się internetowymi hitami, a nawet urosły do statusu memów. Co ciekawe, o mały włos a podobny los przypadłby też w udziale Kirsten Dunst. Która z aktorek poradziła sobie z wpadką lepiej w waszej opinii?
Zobacz też:
Oscary 2024 - lista laureatów. Kto zdobył najważniejsze statuetki?
Tak wyglądała najpiękniejsza suknia na Oscarach. Szok!
O romansie Jennifer Lawrence aż huczało. Oto prawda na temat związku z gwiazdorem
