Holecka już nie ukrywa, co myśli o nowym nabytku swojej nowej stacji. Wprost skomentowała Popek
Anna Popek pożegnała się z pracą w TVP i rozpoczęła działania dla konkurencyjnej stacji. Nie ukrywa, że jest dla niej ogromne przeżycie, szczególnie że z poprzednim pracodawcą była związana przez blisko 30 lat. Jakie zdanie na ten temat ma dotychczas największa gwiazda stacji Tomasza Sakiewicza, Danuta Holecka? Można się zdziwić...
Anna Popek zaskoczyła wszystkich, gdy po 30 latach pracy dla Telewizji Polskiej została odsunięta od obowiązków i niemal od razu znalazła miejsce w konkurencyjnej stacji - u Tomasza Sakiewicza. Jak sama mówiła, zmiany są naturalne i z przyjemnością sprawdzi, co jeszcze przygotowało dla niej życie zawodowe.
Świat Gwiazd donosił, że mimo radości z nowego "nabytku", szefostwo stacji długo miało problem, by dać Annie wykazać się na wizji i pozwolić na poprowadzenie nowego formatu śniadaniowego. Wszystko dlatego, że poszukiwany był dziennikarz, który poprowadzi z nią format. Wręcz niemożliwym zadaniem okazało się znalezienie kogoś na identycznym poziomie jak doświadczona przez dekady pracy Popek.
Dziś po tym problemie zostało jedynie wspomnienie. Anna Popek miała już okazję powitać ludzi w pierwszej śniadaniówce konkurencji TVP. Nowy format poprowadziła razem z Rafałem Patyrą. Jak zdradza źródło Świata Gwiazd, Popek niedługo weźmie pod swoje skrzydła kolejny program.
Jak na te rewelacje o Annie Popek reaguje Danuta Holecka? Czy gwiazda stacji Tomasza Sakiewicza, a dokładnie formatu "Dzisiaj", ma powody do obaw? Jak zdradził informator wspomnianego wyżej portalu, Danuta Holecka nie czuje się zagrożona. Rzekomo cieszy się z dołączenia utalentowanej koleżanki i kibicuje jej we wspinaniu się po szczeblach kariery.
Co ciekawe, jeszcze niedawno media rozpisywały się o tym, że Danuta nie jest do końca zachwycona warunkami, jakie zastały ją u konkurencji TVP.
"Holecka [...] wpierw była bardzo miła. Potem, jako prowadząca 'Dzisiaj', zepchnęła ze sceny starego prezentera Republiki, który wcześniej uchodził za gwiazdę. Z czasem zaczęła jeszcze stroić fochy. Bo w TVP obsługiwał ją cały sztab ludzi, a u nas programy robi się w kilka osób. Nie ma obsługi dla gwiazd: wizażystki, fryzjera, osoby do podawania kawy. Dla niej to musi być partyzantka" - zacytowała informatora Gazeta Wyborcza.
Słowa osoby z otoczenia zdaje się potwierdzać to, co zaobserwowali widzowie. Holecka już kilkukrotnie występowała w tych samych ubraniach, co dotychczas było niedopuszczalne w TVP.
Zamęt wprowadza tylko jedno. Informator Plejady twierdzi coś zupełnie innego. Danuta ma być tak bardzo samodzielna, że wręcz nie chce, by inni przygotowywali ją do wyjścia przed kamery.
"Holecka sama się maluje i czesze. Nie ufa makijażystkom, które zajmują się także włosami. Zawsze przychodzi umalowana i uczesana lub ze swoimi przyborami i robi wszystko sama" - donosił informator Plejady.
Czy więc prowadząca faktycznie jest zadowolona ze współpracy i zgodnie ze słowami informatora życzy Annie Popek samych sukcesów? Czas pokaże...
Czytaj też:
Anna Popek dopiero co cieszyła się z nowej pracy, a tu takie wieści. Tego się nie spodziewała
To już pewne. Wieści o nowej śniadaniówce z Anną Popek nadeszły nad ranem