Hołowczyc rozczarował fanów! Poszło o Kubackiego! "Dużo stracił w moich oczach"
Krzysztof Hołowczyc nie mógł przejść obojętnie wobec tragedii, która spotkała Kubackiego. Skoczek musiał zrezygnować z walki o trofeum w Pucharze Świata, by spieszyć do domu, ponieważ jego żona trafiła w ciężkim stanie do szpitala. Lekarze natychmiast dołożyli wszelkich starań, by walczyć o życie ukochanej skoczka. Słowa Krzysztofa Hołowczyca, który wypowiedział się w tym temacie, zadziwiły wielu i to wcale nie pozytywnie...
Dawid Kubacki jakiś czas temu zszokował opinię publiczną, gdy poinformował, że przerywa karierę sportową i rezygnuje z udziału w Pucharze Świata w skokach narciarskich. 33-letni Polak pilnie wrócił do kraju, a fani czekali na informacje o tym, co skłoniło sportowca do porzucenia rywalizacji w konkursie, choć był faworytem.
Ostatecznie Dawid osobiście zwrócił się do rodaków, informując ich o tragedii, która spotkała jego rodzinę. W poście opublikowanym w social mediach wyjawił, co ściągnęło go do domu.
"Moja żona Marta wylądowała w szpitalu z przyczyn kardiologicznych, jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie. Jest w dobrych rękach, to silna dziewczyna, wiem że będzie walczyła. Oczywiście to dla mnie koniec sezonu ale nie to jest teraz najważniejsze" - napisał na Instagramie.
Koledzy z branży sportowej i z show-biznesu szybko pospieszyli ze słowami wsparcia w stronę Kubackich, a wielu z nich pokusiło się również o publiczne wypowiedzi. Zrobił to m.in. Krzysztof Hołowczyc, który w dość zaskakujący sposób skomentował całe wydarzenie.
"Piękny gest. Z mojej perspektywy, z perspektywy sportowca, trzeba walczyć. Trzeba walczyć o zwycięstwo. Oczywiście, są różnego rodzaju stany, potrzeby, ale ja jestem zdania, że trzeba stanąć na starcie i walczyć" - powiedział Hołowczyc w rozmowie z "JastrząbPost".
Internauci szybko zaczęli doszukiwać się w słowach Hołowczyca drugiego dna i doszli do wniosku, że kierowca rajdowy zasugerował, że decyzja Dawida o tym, by walkowerem oddać zwycięstwo w Pucharze Świata w skokach narciarskich, nie należało do dobrych. Nawet jeśli borykał się z prywatnymi problemami.
Przypomnijmy, że Polak miał duże szanse na wygraną. W klasyfikacji generalnej zajmował bowiem 3. miejsce. Ostatecznie Kubacki uplasował się na 4. pozycji, ustępując miejsc na podium Halvorowi Egnerowi Granerudowi, Stefanowi Kraftowi i Anze Lanisekowi.
"Takiej wypowiedzi po Hołku się nie spodziewałam, to był mój ulubiony sportowiec, ale teraz dużo stracił w moich oczach" - przyznaje jedna z komentujących cytowana przez "Wirtualną Polskę".
Zobacz też:
Dobre wieści o zdrowiu Marty Kubackiej. Wygadał się członek PZN: "Patrzymy z optymizmem"
Poruszenie na mszy w intencji żony Dawida. Biskup przekazał pilne wieści z ambony