Honorata Skarbek opowiedziała o współuzależnieniu. Trudno uwierzyć, przez co przeszła [POMPONIK EXCLUSIVE]
Honorata Skarbek (30 l.) to jedna z bardziej znanych polskich wokalistek. 30-latka spełnia się również jako influencerka. Jej instagramowe konto wypełnione jest nagraniami oraz zdjęciami, na których pokazuje, jak wygląda jej codzienne życie. Niedawno udzieliła nam wywiadu, w którym wyjawiła, że była współuzależniona, a także opowiedziała o swoim testamencie.
Honorata Skarbek wypuściła niedawno nowy singiel pt. "Ogień", w którym pierwszy opowiedziała o związkach z osobami, które były uzależnione od różnych używek. Okazuje się, że piosenka była dla niej pewnego rodzaju oczyszczeniem przed rozpoczęciem nowego etapu w życiu. Tylko nam zdradziła, dlaczego wchodziła w takie relacje.
Zapytaliśmy się Skarbek o to, jak wyglądała jej relacja z osobą uzależnioną. Wokalistka wyjawiła nam, że jest to męczący i długi proces, z którego bardzo trudno uciec. Gwiazda wyznała nam również, że przeszła prawdziwe piekło, a z jego skutkami musi mierzyć się do dziś. Honorata chodzi na terapię, na której przepracowuje problemy, z którymi musiała się mierzyć.
"To jest tak naprawdę dłuższy proces, który rozwija się w człowieku. Z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień, z roku na rok. To jest pozbawianie siebie, jakiejś części, pogrzebanie jej na zawsze przez to, że całe życie toczy się wokół osoby uzależnionej. Kontrolowanie osoby uzależnionej, sprawdzanie, martwienie się, dbanie, stresowanie, ataki paniki, lęki, nerwy, stres, płacz, rozpacz. Jest też chęć uratowania kogoś kosztem siebie. Wszystko w imię miłości, w imię przywiązania, w imię uwiązania emocjonalnego. Mówi się potocznie, że osoba uzależniona jest uzależniona od używek czy substancji psychoaktywnych, czy zachowań, a osoba współuzależniona jest uzależniona od osoby uzależnionej. Działa to na podobnym schemacie. Bez elementarnej wiedzy, treści edukacyjnych czy psychoterapii samemu bardzo ciężko jest z tego wyjść" - powiedziała Honorata.
Zapytaliśmy wokalistkę, czy wie, dlaczego sama wchodzi w takie relacje. Okazuje się, że Skarbek jej taką osobą, która lubi się troszczyć o innych i jeśli widzi, że ktoś jest "do uratowania" chce zawalczyć o tę osobę.
"Sama próbowałam to przepracowywać z moją terapeutką przez wiele miesięcy. Wydaje mi się, że wynika to z mojej dużej świadomości sprawczości, kontrolowania, perfekcjonizmu, zadaniowości. To, że musiałam pracować od 14. roku życia. Zawsze brałam sprawy w swoje ręce. Jak widzę, że ktoś jest do uratowania (...) gdzie widzę, że mogę czuć się potrzebna. To wchodzę w to kosztem siebie, swojego życia" - wyznała Skarbek.
Okazuje się, że Honorata bardzo długo ukrywała to, że jej życie wcale nie jest takie piękne. Na instagramowym koncie publikowała roześmiane zdjęcia, a tak naprawdę przechodziła koszmar. Artystka długo biła się z myślami czy mówić rodzinie i fanom prawdę, jednak w końcu zdecydowała się wszystko wyjawić. Nie było to dla niej łatwe, jednak uznała, że jej wyznanie może komuś pomóc.
"Na Instagramie były kolorowe zdjęcia, uśmieszki. Moja rodzina, moi przyjaciele przez długi czas o tym nie wiedzieli. To jest coś, czego się człowiek wstydzi. To jest obawa przed ocenianiem.
Wokalistkę zapytaliśmy również o to, czy ma spisany testament. Okazuje się, że Honorata o śmierci nie myśli, jednak testament spisała. Artystka nie chciała jednak wyjawić, jak podzieliła swój dobytek.
"Na ten moment nie planuje śmierci, więc ciężko jest mi odpowiedzieć na to pytanie. Jest spisany" - powiedziała krótko Honorata.
Zobacz też:
Honorata Skarbek zdradziła, jak czuje się jej mama po walce z rakiem! Ukrywała to od ośmiu lat!
Gwiazdy na imprezie w La Playa. Skarbek z dekoltem, Mucha z mini torebusią. Kto wypadł najlepiej?
Honorata Skarbek nie boi się inflacji i nie musi oszczędzać. Zazdrościcie?