Horodyńska zmiażdżona przez lekarza celebrytów! Gojdź triumfuje
Joanna Horodyńska (40 l.) chyba się doigrała! Swoją krytyką stylizacji doktora Gojdzia sprowadziła na siebie jego niezbyt miłą odpowiedź. Ostro!
Joanna Horodyńska chciałaby uchodzić za ikonę stylu. Niestety, często jej stylizacje są tak dziwne, że nawet w kolorowym świecie show-biznesu spotykają się z dość krytycznym odbiorem. Mimo wszystko Horodyńska przyznała sobie prawo do tego, aby oceniać ubrania znanych osób, w dodatku na łamach jednego z kolorowych magazynów.
To właśnie jej ostatnia recenzja stroju Krzysztofa Gojdzia sprawiła, że Horodyńska została publicznie wyśmiana. Zrobił to nie kto inny, jak ofiara jej ciętego języka, czyli lekarz-celebryta z TVN-u. Gojdź, gdy przeczytał w "Party" notkę "ikony stylu" na temat swojej stylizacji, którą założył na pokaz nowej kolekcji Roberta Kupisza, nie szczędził jej "małych" złośliwości na Facebooku.
Horodyńska skrytykowała ubiór Gojdzia od stóp do głów. Dodała do tego kilka niepochlebnych uwag na temat jego charakteru i stylu życia.
"Są ludzie, którzy lubią lans i nasz Pan Doktor do nich należy. Ale przynajmniej wiemy, na czym stoimy. Pokazy Roberta pozwalają na luz, ale nie ubierajmy się na nie jak na wypad na działkę pod miastem (...). Dlatego proponuję następnym razem zakupić lustro do gabinetu. A może nawet dwa!" - podsumowała stylizację lekarza-celebryty Horodyńska.
Jak już wspomnieliśmy, Gojdź nie pozostał jej dłużny w tych "serdecznościach". Na swoim Facebooku umieścił dość długi wpis, w którym udzielił stylistce kilku cennych porad odnośnie tego, na czym sam się zna, czyli zabiegów upiększających.
"Jesteś ładną kobietą, ale nie wstrzykuj już nic więcej w policzki i dolinę łez, bo zatracisz rysy twarzy i zamienisz się w klona, jak wiele Twoich koleżanek z show-bizu. Jest już jedna taka ptaszyna i modowa 'krytyczka', której twarz upodobniła się do śp. Michaela Jacksona. W takich przypadkach bałbym się cokolwiek poprawiać, bo przy każdym dotknięciu twarzy policzki mogłyby eksplodować i rozbić lusterko, a wtedy 7 lat nieszczęść... Asiu, nie idź tą drogą..." - apelował w internecie doktor Gojdź.
Jak myślicie, o którą "ptaszynę i modową krytyczkę" chodzi?