"Hotel Paradise 3": Gorące intymne zbliżenia przed kamerami TVN-u. Nie mają oporów!
Już 3 czerwca zobaczymy finał trzeciej edycji "Hotelu Paradise". Na przestrzeni tygodni relacje między uczestnikami mocno się zacieśniły. Trzy z czterech finałowych par bardzo się do siebie zbliżyły. Nie krępują ich już kamery TVN-u. I choć początkowo deklarowali, że nie będą uprawiać seksu na oczach milionów Polaków, stało się inaczej.
Tematem numer jeden wśród widzów, ale i uczestników programu, jest relacja Marcina i Kary. Najbardziej zniesmaczony ich zbliżeniem jest Krystian. W rozmowie z pozostałymi mieszkańcami hotelu wyraził przekonanie, że Marcin mógł się powstrzymać i trochę poczekać z namiętnościami z nową partnerką.
Wszyscy zgodnie podkreślają, że swoim zachowaniem Marcin mocno skrzywdził Nathalię, z którą jeszcze niedawno był w parze. Bogusia nie przebierała w słowach i mówiła o tym wprost.
Sami zainteresowani chyba nie przejmują się krytyką pod swoim adresem. Intensywnie zajmują się sobą nawzajem, nie unikają intymnych zbliżeń, dużo się razem śmieją i żartują.
Nawet w teście wiedzy o związku, jaki ostatnio urządziła uczestnikom Klaudia El Dursi, wypadli świetnie. I to mimo że tworzą najmłodszą stażem relację w programie. Wiedzieli o sobie nawzajem sporo, a na pewno dużo więcej niż Krystian i Basia, którzy są ze sobą od początku nagrań. To właśnie im oraz Maurycemu i Sarze poszło najsłabiej.
Decyzją Bibi i Simona z show pożegnała się ta druga para.
W dalszej grze pozostali Basia i Krystian, Kara i Marcin, Kornelia i Krzysztof oraz Bogusia i Simon. Wszyscy, za wyjątkiem Kornelii i Krzyśka, tworzą związki oparte na czymś głębszym. I wszystkie te trzy pary zaliczyły już niejeden seks przed kamerami TVN-u, choć zarzekali się, że do tego nie dojdzie...
Basia przypominała o tym Krystianowi.
Wtórował jej Simon, który przyznał, że on i Bibi również deklarowali, że do żadnych intymnych zbliżeń między nimi w hotelu nie dojdzie. Stało się inaczej, ale Simon ma na to wyjaśnienie.