"Hotel Paradise 3": Klaudia El Dursi nie wytrzymała! Popłakała się na wizji!
Klaudia El Dursi (32 l.) na antenie jest zwykle opanowana, ale ostatnio zdarzyło się coś, co zaskoczyło uczestników oraz widzów "Hotelu Paradise". Prowadząca show nie mogła ukryć emocji.
W ostatnim odcinku "Hotelu Paradise" aż kipiało od emocji. Najpierw prowadząca ogłosiła konkurencję, w której udział brały trzy singielki: Kornelia, Justyna i Sara. Ta ostatnia wygrała zawody i zgarnęła immunitet. Dzięki niemu podczas Rajskiego Rozdania była bezpieczna, a mężczyzna, do którego zechciała podejść był "zarezerwowany" wyłącznie dla niej.
Sara postawiła na Maurycego, który do tej pory tworzył zgrany duet z Luizą. Luiza spodziewała się takiego zagrania i postanowiła, że z programu odejdzie na własnych warunkach. Podeszła do Simona, który jest w związku z Bibi, i tym samym świadomie przekreśliła swoje szanse na pozostanie w hotelu.
Podobnie zrobiła Justyna. Stanęła za Maurycym, którego wcześniej "zaklepała" Sara.
Luiza i Justyna pożegnały się z show, a ich odejściu towarzyszyło morze łez. Niemal wszyscy uczestnicy nie mogli powstrzymać wzruszenia. Ku zaskoczeniu widzów nastrój udzielił się również Klaudii El Dursi.
Prowadząca zwykle na wizji jest ostoją spokoju i może imponować opanowaniem, ale nie tym razem. I ona płakała wraz z pozostałymi. Zdobyła się też na krótkie wyznanie.