„Hotel Paradise”: Marietta sika przy Chrisie, a Adam po upojnej nocy z Martyną wymienił ją na Wiolę!
Sojusze, zauroczenia, intrygi – tak w krótki sposób można opisać „Hotel Paradise”. Jednak na to, co wydarzyło się w ostatnim odcinku nikt nie był przygotowany (nawet uczestnicy)! Zapraszamy na krótki i żartobliwy skrót z wczorajszego dnia.
"Hotel Paradise" jest nieprzewidywalny, a raczej przebywający na Bali uczestnicy tacy są.
Po skandalu, jaki wywołała bardzo intymna noc Martyny i Adama (Adam: "Japie***, co myśmy odje***") przyszedł czas na kolejne "rewelacje".
Otóż Adam, który na początku deklarował wierność Oli (gdy ta odpadła zarzekał się, że odejdzie razem z nią - oczywiście do tego nie doszło, a nawet stwierdził, że dla niego program dopiero się zaczyna) wdał się w romans z Martyną.
Przekonana o prawdziwości jego uczuć (Martyna: "Czuję iskierki (...) Adam jest seksowny, lojalny, wrażliwy i dobrze całuje") dała się ponieść chwili i oboje wylądowali w łóżku.
Jednak jak to w życiu bywa jej radość nie trwała długo, bo już następnego ranka Adam stwierdził, że żałuje i wymienił Martynę na Wiolę.
Nic dziwnego, że atmosfera w hotelu zrobiła się gęsta. Dodatkowo Adam winę za całą sytuację zrzucił na Wiolę, która przez to pokłóciła się ze swoim dotychczasowym partnerem Latino (Łukasz).
Jeśli nie nadążacie (bo my też ledwo co), to w skrócie Adam wykorzystał Martynę (ale oczywiście tego "nie" chciał), a w rozmowie z stwierdził, że to Wiola jest winna, bo wyznała mu uczucia i on biedny nie wie co robić. Martyna się załamała przy okazji wyznając Adamowi, że się w nim zakochała, a Wiola? No cóż...już od dawna nie dogadywała się z Latino, więc przystała na propozycję Adama nie przejmując się, że właśnie wykorzystał jej koleżankę.
W tym wszystkim napięcie rozładowuje nasza ulubiona para, czyli Marietta i Chris.
Co ciekawe, ich związek wszedł na nowy poziom, bo Marietta zdecydowała się na sikanie przy partnerze. Czy to umocni ich relacje? Tego nie wiemy, ale coś nam podpowiada, że w "Hotelu paradise" jeszcze wiele się wydarzy.
Pytanie tylko, czy jesteśmy na to gotowi?!
***